– W ciągu ostatniej doby w szpitalach przybyło nam prawie pół tysiąca nowych pacjentów. 69 osób trafiło pod respiratory. To jest bardzo niepokojąca liczba – powiedział w Polskim Radiu wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
– Widzimy, że pacjentów zakażonych koronawirusem niestety przybywa w szpitalach w dość lawinowy sposób – ocenił wiceszef resortu.
– Mamy w tej chwili ponad 17 300 osób na oddziałach covidowych – poinformował Kraska. Przypomniał on także, że „mamy do dyspozycji 35 szpitali tymczasowych, które w tej chwili są wypełnione przez ok. 1 tys. pacjentów” na prawie 7 tys. miejsc”.
Zaznaczył, że niepokoi go „liczba osób, która niestety trafia na oddziały intensywnej terapii”.
Zapytany, skąd pochodzi tak duża liczba pacjentów w tak złym stanie, odpowiedział, że „lekarze, ordynatorzy oddziałów covidowych raportują, że niestety pacjenci za późno trafiają do polskich szpitali”.
– Pacjenci usiłują się leczyć na własną rękę. Czasem w ogóle nie zgłaszają się do lekarza. Nawet nie wykonują testów, chcą tę chorobę przejść w domu – powiedział.
Zapytano go również, czy widać już efekty szczepień.
– Widzimy, że do szpitala trafiają coraz młodsi i już nie widzimy grupy dominującej, czyli seniorów powyżej 70. roku życia. To efekt szczepień, bo ta grupa jest w tej chwili w dalszym ciągu szczepiona i tutaj, jeżeli chodzi o zachorowania, jest zdecydowanie lepiej – powiedział Kraska.
– Widzimy obniżenie tego średniego wieku hospitalizowanych – podkreślił. Zaznaczył, że także ludzie młodsi mogą tę chorobę źle przechodzić.
.@WaldekKraska: ostatnie dni pokazują, że coraz większa część naszego społeczeństwa trafia do szpitala (często za późno) i musi być hospitalizowana | @RadiowaJedynka https://t.co/y3mxxCkP0l
— PolskieRadio24.pl (@PR24_pl) March 8, 2021
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!