Turecka policja stara się odblokować autostradę M4, by umożliwić wjazd na nią wojskowym pojazdom… rosyjskim. Autostrada blokowana jest przez bojowników Hajat Tahrir asz-Szam i ich zwolenników, którzy nie godzą się na ustalenia zawarte w Moskwie przez Rosję i Turcję.
W wyniku porozumienia o zawieszeniu broni w Idlbie, podpisanym 5 marca w Moskwie przez prezydentów Erdogana i Putina, strona turecka zobowiązała się do odblokowania autostrady M4, łączącej Latakę z Aleppo. Porządku miały na niej strzec wspólne rosyjsko-tureckie patrole.
Choć od podpisania porozumienia upłynął ponad miesiąc, wciąż nie weszło ono w życie. Na tym terenie dominującą pozycję mają bojownicy ugrupowania Hajat Tahrir asz-Szam, które nie godzi się na wpuszczenie żołnierzy rosyjskich na kontrolowany przez nich teren. Turcy skierowali na miejsce oddziały policji, doszło do przepychanek, a nawet z obu stron padły strzały z powietrze.
HTS is trying to screw the Turkish – Russian deal by blocking the joint patrols on M4 highway in Syria’s Idlib.
The situation is tense. It has been 30+ days. Turkey brought Turkish police and army to disperse the crowds with tear gas.
This is bad pic.twitter.com/SEKmxvtipC
— Ragıp Soylu (@ragipsoylu) April 13, 2020
قوات الشرطة التركية تفض اعتصام الكرامة في النيرب بالقوة و تزيل الخيم على طريق m4 pic.twitter.com/f6xeEuHnUh
— سيراج علي (@seerij80) April 13, 2020
إلى أين تأخذون المحرر ؟!!! pic.twitter.com/e6UBjKw4s1
— سيراج علي (@seerij80) April 13, 2020
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!