Jak możemy przeczytać na portalu pch24.pl poprawność polityczna na Wyspach przekracza kolejne granice. Brytyjska policja proponuje, by w swoich oficjalnych komunikatach określenia „dżihadysta” i „islamista”. zastąpić pojęciami łagodniejszymi i bardziej neutralnymi.
Poprawność polityczna na Wyspach przekracza kolejne granice. Brytyjska policja proponuje, by w swoich oficjalnych komunikatach określenia „dżihadysta” i „islamista”. zastąpić pojęciami łagodniejszymi i bardziej neutralnymi.
I tak propozycja przewiduje wprowadzenie pojęć „terrorysta z przekonań religijnych” oraz „wyznawca ideologii Osamy bin Ladena”. Największym zwolennikiem językowo-administracyjnej rewolucji jest Brytyjskie Narodowe Stowarzyszenie Policjantów Muzułmanów liczące około 3000 członków. W oficjalnym oświadczeniu stowarzyszenia przeczytać możemy m.in., „pojawienie się określeń takich jak „dżihadysta” czy „islamista” nie wpływa na poprawę wizerunku społeczności muzułmańskiej na Wyspach Brytyjskich oraz w Europie”.
Przeciwnicy tego pomysłu uważają, że wprowadzenie tych „ nowych i łagodzących pojęć” przyczyni się do natychmiastowego spadku zaufania do policji. Upadnie też mit o prestiżu zawodu policjanta.
I co dalej?
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!