JPod hasłami „Stop segregacji” i „Stop zamykaniu Polaków” wyszli w sobotę na ulice Katowic uczestnicy „Wielkiego Śląskiego Marszu Wolności”, w którym wzięło udział kilka tysięcy osób. Uczestnicy demonstracji protestowali przeciwko działaniom rządu przeciwko pandemii Covid-19, tłumacząc, że sprzeciwiają się “segregacji sanitarnej” i “prześladowaniu niezaszczpionych”. „My jesteśmy czwartą falą” – krzyczeli.
Uczestnicy demonstracji zgromadzili się przed południem przy Pomniku Powstańców Śląskich, później ruszyli ulicami miasta.
Na dwóch dużych banerach napisano „Stop segregacji sanitarnej”, „Cała Polska zjednoczona”. Wielu manifestantów miało w rękach flagi państwowe.
pic.twitter.com/zcPLvN0soM
— Kukułcze Gniazdo (@CzeKuku) August 7, 2021
Na placu przy pomniku rozwinięto też kilkudziecięciometrową biało-czerwoną flagę, później demonstranci nieśli ją idąc ulicami miasta.
Dużo, dużo, coraz więcej. 4 fala i ostatnia!!!! pic.twitter.com/LvsAxQ64kA
— Kukułcze Gniazdo (@CzeKuku) August 7, 2021
„Przyjechali tutaj ludzie z całej Polski. Nie chodzi nam tylko o wolność pandemiczną, ale też gospodarczą. Ostatnio mieliśmy pozamykane firmy. Walczymy też o wolność słowa” – powiedział PAP jeden z uczestników zgromadzenia Andrzej Borek.
pic.twitter.com/BuAb0OaGFf
— Kukułcze Gniazdo (@CzeKuku) August 7, 2021
„Jesteśmy wolnymi ludźmi i jeżeli będą przeprowadzone badania i polskie władze, lekarze, fachowcy – nie pan Morawiecki – tylko fachowcy zatwierdzą, że jest to lek, za który mogą wziąć odpowiedzialność (…) wtedy jak najbardziej będziemy w inny sposób reagować. Na dzień dzisiejszy uznajemy to za eksperyment” – powiedział inny uczestnik demonstracji, pytany o szczepienia.
Kato teraz ✌🏻🙂 pic.twitter.com/gz2LUM6pIk
— Grzeczny Grześ 😌 (@Taki1qlega) August 7, 2021
W tłumie można było dostrzec plakietki z napisem „Fałszywa pandemia”. „Zakrzep się”, „Międzynarodowy protest przeciw przymusowi szczepień. Chrońmy nasze dzieci” – takie natomiast napisy można było dostrzec na koszulkach. Niektórzy demonstranci mieli t-shirt z napisem „Oto mój paszport covidowy”, ilustrowany wyprostowanym środkowym palcem.
Kato. pic.twitter.com/VZ7Jhml7zs
— Grzeczny Grześ 😌 (@Taki1qlega) August 7, 2021
„Wolna Polska”, „Łapy przecz od naszych dzieci”, „My jesteśmy czwartą falą” – krzyczeli demonstranci, przy wtórze syren, gwizdków, bębnów i muzyki wydobywającej się z głośników.
✌🏻🙂 Katowice. pic.twitter.com/eL7SYmpL6U
— Grzeczny Grześ 😌 (@Taki1qlega) August 7, 2021
„Trzecia dawka będzie tak samo skuteczna, jak dwie poprzednie” – napisano na trzymanym przez jednego z mężczyzn kartonie. Ktoś na wózku ciągniętym przez rower przywiózł trumnę z napisem „Tu spoczywa dorobek mojego życia”. „Rząd zabija. Paraliż służby zdrowia 75000, zgony poszczepienne 1121” – napisano na banerze stylizowanym na znaki ustawiane na niebezpiecznych odcinkach dróg.
Marsz zorganizowało kilka organizacji, jednym z nich jest Stowarzyszenie „Polska To My – Sosnowiec”, które wśród swoich celów wymienia prowadzenie działalności informacyjnej, promocję zdrowia, upowszechnianie kultury fizycznej, turystyki, edukację społeczną, propagowanie kultury, sztuki, ochronę tradycyjnych wartości oraz ochronę środowiska.
Podczas konferencji prasowej zapowiadającej marsz organizatorzy deklarowali, że chcą w pokojowy wyrazić niezadowolenie z działań rządu, „stawić opór tyranii, która urodziła się przez ostatnie półtora roku temu” i pokazać, że osób podzielających ich poglądy jest wiele. Jak oświadczyli, to „manifestacja przeciwko bezprawiu”.
Domagają się zaprzestania – jak to określili – „łamania praw człowieka i obywatela”, segregacji narodu oraz przedstawienia dowodów medycznych i naukowych dotyczących szczepień przeciwko COVID-19, które „stanowią podstawę tak drastycznych, wyniszczających decyzji”. Jak dodają, jeśli te dane nie zostaną pilnie przekazane, żądają ujawnienia „winnych zbrodni przeciwko narodowi polskiemu” oraz ich osądzenia, a także zaprzestania „eksperymentów medycznych i propagowanie mobbingu”. Kwestionowali zasadność wprowadzenia w Polsce stanu epidemii, przekonując że prowadzi to do wyniszczenia gospodarki.
Według nich, w Polsce ma miejsce segregacja na tych, którzy mogą więcej dzięki szczepieniom i tych, którzy nie przyjęli szczepionki, same szczepienia nazywają „nieprzymusowym przymusem”. Protestują też przeciwko obostrzeniom, które miałyby dotyczyć niezaszczepionych.
Organizatorzy protestują zarazem przeciwko nazywaniu ich antyszczepionkowcami i przypinaniu im łatki „oszołomów” – jak przekonywali, są za wolnością wyboru i rzetelną informacją, która umożliwia podjęcie właściwych decyzji. Oświadczyli też, że nie popierają ataków na punkty szczepień.
Miasto odcięło się od postulatów uczestników marszu. – Tematyka tych zgromadzeń oraz poglądy prezentowane przez organizatorów nie są tożsame z polityką urzędu miasta Katowice. Uczestnicy tych zgromadzeń, a w każdym może być maksymalnie do 150 osób, przejdą ulicami Katowic – mówił rzecznik urzędu miejskiego w Katowicach Michał Łyczak.
W sumie zarejestrowano 7 zgromadzeń publicznych. W każdym z nich może wziąć udział 150 osób.
Co wy na to?
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!