Jak zawiadamia portal krakoweska.pl Kraków otwiera się na obywateli Ukrainy. W barometrze krakowskim pojawią się pytania skierowane wyłącznie do Ukraińców. Miasto zastanawia się też czy w biletomatach wprowadzić język ukraiński. Tłumaczenia znajdziemy już w krakowskich kinach i teatrach.
Prawie 10% mieszkańców Krakowa jest obywatelstwa ukraińskiego. Miasto wychodzi mniejszości na przeciw i przygotowuje szereg działań na rzecz ułatwienia życia. Będą to między innymi komunikaty w języku ukraińskim w komunikacji miejskiej i pytania w ramach barometru krakowskiego skierowane do obywateli Ukrainy.
– Ci ludzie, którzy przyjeżdżają na przykład do pracy i mają bardzo słabą znajomość języka polskiego cudownie się odnajdą i nie będą mieli żadnych problemów z wyczytaniem i dogadaniem się […] w autobusie, czy w tramwaju – mówi Hanna Martynenko, studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego z Ukrainy.
Obecnie prawie 10% mieszkańców Krakowa to obywatele Ukrainy. – Niektórzy przyjeżdżają do szkoły, inni by prowadzić swego rodzaju biznes – mówi Dariusz Nowak z Urzędu Miasta Krakowa. – Zdajemy sobie z tego sprawę, dlatego otworzyliśmy punkt informacyjny dla Ukraińców przy Batorego. Tam mogą się dowiedzieć dużo na temat funkcjonowania naszego miasta, podjęcia nauki i pracy – dodaje Nowak.
Według założeń urzędników ułatwienia dla Ukraińców przyniosą zysk z podatków. Co ciekawe – tylko około 8 tysięcy obywateli Ukrainy jest zameldowanych w Krakowie.
Autor: Amadeusz Calik
Źródło: eskakrakow.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!