Samochód, którym jechała Rodríguez został ostrzelany, jej asystent i kierowca zostali ranni, a samochód, którym jechała Zamora, dachował – informuje BBC. Ataku dokonali dwaj uzbrojeni mężczyźni.

Jeden z napastników wyciągnął Rodríguez z samochodu i zmusił ją do tego, by wsiadła do samochodu napastników.

Do porwania doszło po niewiele ponad miesiącu od czasu, gdy burmistrz miasta Naupan został uprowadzony i zamordowany w tym samym stanie.

Rodriguez została wybrana do Kongresu 1 lipca – reprezentowała w nim stan Veracruz. Jest politykiem Partii Rewolucji Demokratycznej (PRD).

32-latka miała objąć mandat 1 września. Stan, z którego pochodzi, należy do najbardziej niebezpiecznych w Meksyku.

Przed startem w wyborach do Kongresu Rodriguez była burmistrzem miasta Tihuatlán.

Członkowie partii Rodriguez domagają się jej natychmiastowego uwolnienia.

Wydarzeni z Meksyku pokazują, że  co by nie mówić o naszej demokracji to jednak stoi ona na o wiele wyższym poziomie niż chcieli by to przedstawiać przedstawiciele opozycji totalnej.

Źródło: rp.pl