Europa Wiadomości

W Moskwie na ulicy znaleziono nagie ciało dziennikarza prowadzącego nacjonalistyczny portal internetowy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

​Jak donosi portal rmf24.pl wcentrum Moskwy na ulicy znaleziono w poniedziałek zwłoki nagiego mężczyzny. Okazało się, że to dziennikarz i założyciel nacjonalistycznego portalu „Sputnik i Pogrom” Jegor Proswirin. Według służb, mężczyzna wyskoczył z okna.

Media początkowo podały informację o zwłokach mężczyzny na środku ulicy w Moskwie, pojawiały się także pierwsze zdjęcia. Według naocznych świadków wypadł on z okna. Wkrótce potem ustalono, że to Jegor Proswirin, 35-letni dziennikarz portalu „Sputnik i Pogrom”.

Według świadków z mieszkania, z którego wypadł dziennikarz, słychać było krzyki. Niektórzy mówili, że wcześniej przez okno wyrzucono nóż i puszkę z gazem pieprzowym. Służby z kolei przekonują, że 35-latek trzymał je w rękach w chwili upadku.

Jak ustalono, wcześniej Proswirin razem ze swoją żoną brali w mieszkaniu narkotyki. W pewnym momencie dziennikarz zaczął się agresywnie zachowywać. Wyrzucił swoją żonę i teściową z mieszkania, a następnie zaczął rzucać przedmiotami i niszczyć meble. Partnerka Proswirina wezwała policję. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, ta powiedziała im, że wszystko jest już w porządku.

Wspieraj Fundację Magna Polonia! 🇵🇱

Potrzebujemy : 15 000 zł, zebraliśmy: 365,02 zł.
2%
Zobacz kto wparł nas tym miesiącu: Tutaj

Proswirin cały dzień relacjonował w mediach społecznościowych swoje kłótnie z żoną. 35-latek pisał, że „nieprzyjemnym uczuciem” jest mieszkanie z kimś przez lata, „a potem nagle okazuje się, że w ogóle jej nie znasz”.

Jegor Proswirin, nazywający się „zadeklarowanym rosyjskim nacjonalistą”, w 2012 roku uruchomił serwis „Sputnik i Pogrom”. W 2014 roku redakcja poparła aneksję Krymu, wsparła prorosyjskich bojowników w Donbasie, a nawet zbierała pieniądze na opancerzony pojazd dla „armii Noworosji”.

Z czasem jednak Proswirin zaczął zmieniać swoje poglądy – przepowiadał wojnę domową w Rosji i stał się krytyczny wobec Władimira Putina. W 2015 roku jego mieszkanie zostało przeszukanie w związku z artykułem zatytułowanym „O co walczymy, co ma być, a czego ma nie być”. Tekst bowiem został uznany za ekstremistyczny.

Na początku 2016 roku wszedł w skład komitetu – razem z byłym „ministrem obrony” samozwańczej donieckiej republiki Igorem Girkinem oraz liderem narodowych bolszewików Eduardem Limonowem – który miał opracować plan „zbierania ziem rosyjskich” na Białorusi, Ukrainie i Kazachstanie w celu budowy „państwa narodowego”. W ciągu roku się jednak rozpadł.

Latem 2017 roku Roskomnadzor na wniosek prokuratury zablokował portal „Sputnik i Pogrom” za „rozpowszechnianie informacji o charakterze ekstremistycznym i terrorystycznym”.

Opracowanie: Adam Zygiel

„Nieszczęśliwy” wypadek?

Źródło: rmf24.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!