Wrocław, Poznań, Bydgoszcz, Łódź, Elbląg, Olsztyn, Przemyśl. Wałbrzych, Swarzędz – w tych miastach nie będzie klasyfikacji maturzystów i najprawdopodobniej egzaminy maturalne nie odbędą się…
Wg, GW https://t.co/ebkGAskgYZ w tych miastach strajkujący nauczyciele nie będą przeprowadzać klasyfikacji maturzystów: Wrocław, Poznań, Bydgoszcz, Łódź, Elbląg, Olsztyn, Przemyśl. Wałbrzych, Swarzędz. #strajknauczycieli
— WaldemarKowal (@waldemarkowal) April 24, 2019
We wtorek Związek Nauczycielstwa Polskiego ogłosił, że zezwala na zebrania rad klasyfikacyjnych w szkołach przed maturami. Zgromadzenie pedagogów w każdej placówce jest niezbędne, by klasyfikować absolwentów i dopuścić ich do egzaminu dojrzałości. Decyzje o tym muszą zapaść do 25 kwietnia, czyli do czwartku. W przeciwnym razie uczniowie nie będą mogli podejść do matury.
Mimo, że ZNP i Ogólnopolski Międzyszkolny Komitet Strajkowy apeluje o klasyfikację maturzystów, w kilku miastach strajk się zaostrza. Nauczyciele z Wrocławia, Łodzi i Poznania odmawiają udziału w radach.
Poznański Międzyszkolny Komitet Strajkowy wydał oświadczenie, w którym jawnie nie zgadza się ze stanowiskiem komitetu ogólnopolskiego.
„Jako przedstawiciele poznańskich szkół zrzeszonych i niezrzeszonych w Poznańskim MKS podtrzymujemy stanowisko uzgodnione podczas spotkań przedstawicieli ponadgimnazjalnych szkół z Poznania (…), a zatem stanowisko powstrzymania się od udziału w radach klasyfikacyjnych. Tym samym jednoznacznie odcinamy się od rekomendacji OMKS-u dotyczącej klasyfikowania uczniów klas maturalnych. Takie stanowisko rekomendujemy wszystkim szkołom oraz MKS-om w Polsce. Podyktowane jest to przekonaniem o słuszności strajku i konieczności jego kontynuacji” – czytamy w komunikacie poznańskich szkół.
Podobnie sytuacje prezentuje się we Wrocławiu. Tu również nauczyciele nie zgadzają się z poleceniami OMKS.
– To nie Pan Broniarz decydował czy my mieliśmy przystąpić do strajku i to nie on będzie nam dyktował czy mamy go zakończyć. To samo dotyczy klasyfikacji uczniów i dopuszczeniu ich do matur – mówi „Gazecie Wrocławskiej” Agnieszka Kałczyńska-Durlej, nauczycielka z VIII LO we Wrocławiu i jednocześnie rzeczniczka Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego.
– To nie jest łatwa decyzja, sercem jesteśmy z naszymi uczniami, ale tylko tak możemy pokazać swoją determinację – dodała.
Jedynie w pięciu placówkach wrocławskich doszło do tej pory do klasyfikacji uczniów. W pozostałych 35 szkołach nie widać szans na zmianę stanowiska.
Także w Łodzi nauczyciele odmawiają dopuszczenia maturzystów do egzaminu. Zaznaczają, że bez porozumienia z rządem klasyfikacja się nie odbędzie.
– Dbamy o naszych uczniów, ale w tym momencie jesteśmy tak przyparci do muru, że tu się na pewno nic nie zmieni. Łódź podjęła decyzję, jedyną słuszną – mówi jedna z nauczycielek.
Czytaj też:
Dworczyk: Dzisiaj premier przedstawi specjalną nowelizację prawa oświatowego
/dorzeczy.pl, foto: dziennikpolski24.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!