Jak donosi portal mypolacy.de wśród niemieckiego społeczeństwa rośnie islamofobia. Policja odnotowuje coraz więcej ataków na muzułmanów i ich świątynie. Społeczność muzułmańska żyjąca w Niemczech odczuwa z tego powodu coraz większy lęk.
Kilka dni temu w Berlinie doszło do ataku na 38-letniego Turka, który modlił się na ulicy w dzielnicy Spandau. Napastnik obraził mężczyznę, a potem go uderzył. Policja nie ma wątpliwości, że agresor działał z pobudek ksenofobicznych.
Napaść na Turka nie jest jedynym przejawem nietolerancji części niemieckiego społeczeństwa względem wyznawców islamu, którzy osiedlili się w Niemczech. W Duisburgu policja dostała informację (drogą elektroniczną), że ktoś chce wysadzić tamtejszy meczet. Świątynia została dokładnie przeszukana. Funkcjonariusze nie znaleźli żadnego ładunku wybuchowego. Podobna sytuacja miała miejsce w: Villingen-Schwenningen, Mannheim, Kolonii i Moguncji.
Tymczasem wśród muzułmanów narasta strach. Domagają się większej ochrony ze strony niemieckiej policji.
Obecna sytuacja jest bagatelizowana przez policję. Wzywam do większej ochrony meczetów i naszej społeczności – apelował Nurhan Soykut, rzecznik Rady Koordynacyjnej Muzułmanów w Niemczech, który podkreślił niepokój wśród społeczności muzułmańskiej, który wywołały incydenty.
Muzułmanie są niepewni, bojaźliwi. Państwo ma obowiązek podjęcia środków mających na celu odbudowę zaufania – mówił.
W 2017 roku odnotowano 1075 wykroczeń na tle islamofobicznym. W 2018 roku liczba będzie większa
W 2017 roku Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odnotowało 1075 wykroczeń na tle islamofobicznych. Zaatakowano 239 meczetów. Ministerstwo nie dysponuje jeszcze takimi danymi danymi za rok 2018, ale wiadomo, że liczba tego typu ataków będzie większa.
Czyżby trafiła kosa na kamień?
Źródło: mypolacy.de
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!