Docierają do nas kolejne informacje z Niemiec o tym jak przebiegały tam imprezy sylwestrowe i z każdą kolejną włos coraz bardziej jeży nam się na głowie. Wcześniej pisaliśmy o napastowaniu seksualnym kobiet na imprezach plenerowych w Berlinie i Kolonii, tymczasem okazuje się, że w tym roku najpopularniejszą „rozrywką” było atakowanie policjantów i strażaków.
W Berlinie doszło do ośmiu ataków na strażaków udzielających pomocy uczestnikom sylwestrowych imprez i walczących ze skutkami rzucania petard i odpalania sztucznych ogni – pisze “Die Welt”. 57 pojazdów strażackich zostało uszkodzonych. Załoga jednego z wozów została zatrzymana w śródmieściu przez grupę uzbrojonych mężczyzn, którzy grozili im bronią.
#BFwSilvester : Unseren Kollegen die heute Nacht verletzt worden sind, wünschen wir baldige Genesung. 8 Angriffe auf Einsatzkräfte (u.a. Bedrohung mit Schusswaffen)und 57 Angriffe auf Einsatzfahrzeuge mit erheblichen Sachschäden machen uns sehr nachdenklich und betroffen.
— Berliner Feuerwehr (@Berliner_Fw) 1 stycznia 2018
Podczas zamieszek w Lipsku policjantów obrzucono petardami, butelkami i kamieniami. W Nadrenii Północnej-Westfalii rannych zostało 25 funkcjonariuszy. Do ataków na policjantów doszło też w Bremie, Stuttgarcie i Dortmundzie.
Minister sprawiedliwości Heiko Maas napisał na Twitterze, że ataki na funkcjonariuszy państwowych są “nie do zaakceptowania”.
Den Betroffenen baldige Genesung. Die Einsatzkräfte haben unseren Dank und Respekt verdient. Angriffe auf Rettungskräfte – egal wann, wo und von wem – sind völlig inakzeptabel. Bundestag hat 2017 daher Strafen für Angriffe auf Rettungskräfte verschärft: https://t.co/up3cnK9BKJ https://t.co/bchHRzC9lG
— Heiko Maas (@HeikoMaas) 1 stycznia 2018
Przewodniczący Związku Zawodowego Policjantów Rainer Wendt podkreślił w wywiadzie dla “Die Welt”, że agresja wobec policjantów przybrała „groźne dla życia funkcjonariuszy formy”.
/niezalezna.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!