Trwa ofensywa wojsk feldmarszałka Chalify Haftara na Trypolis. Wokół miasta zaciska się pierścień okrążenia. W tej sytuacji Amerykanie postanowili wycofać swoje wojska z Libii.
Po obaleniu Muammara Kadafiego w 2011 roku Libia pogrążyła się w chaosie. Ostatecznie wyodrębniły się dwa ośrodki władzy – w zachodniej części kraju, z jego stolicą – Trypolisem, panował Rząd Jedności Narodowej z Faizem Saradżem na czele, we wschodniej części kraju, z głównym ośrodkiem w Bengazi, władza należała do feldmarszałka Chalify Haftara. W czwartek wojska Haftara ruszyły do natarcia.
Obecnie Trypolis znajduje się w okrążeniu, przy czym jego pierścień stale się zaciska. Lotnictwo rządowe kilkakrotnie atakowało kolumny rebeliantów. Także siły Haftara używają lotnictwa – dziś zbombardowane zostało jedyne czynne lotnisko w Trypolisie.
Tymczasem Amerykanie, wspierający rząd Saradża, w obliczu ofensywy wojsk Haftara postanowili wycofać swoje wojska z Libii, by nie narażać ich na konfrontację z nacierającymi formacjami rebeliantów.
„Kontyngent sił amerykańskich wspierających AFRICOM jest tymczasowo przenoszony z Libii z uwagi na stan bezpieczeństwa. Będziemy nadal monitorować sytuację na miejscu i oceniać możliwość wznowienia obecności wojskowej USA, w zależności od okoliczności” – napisali Amerykanie w oświadczeniu zamieszczonym na Twitterze.
CLARIFICATION: A contingent of U.S. forces supporting AFRICOM temporarily relocated from Libya in response to security conditions. We will continue to monitor conditions on the ground and assess the feasibility for renewed U.S. military presence, as appropriate.
— US AFRICOM (@USAfricaCommand) April 7, 2019
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!