Jak informuje portal nczas.com cieniu wielkiego meczetu Bahadshai w Lahore znajduje się dzielnica Diamond Market – jest to miejsce niewyobrażalnego zepsucia i upadku moralności. Walutą w Diamond Market jest ciało, a głównym zawodem prostytucja. To właśnie tam mieszkają „khawaja sehras” czyli ludzie „trzeciej płci”. Teraz otworzono dla nich dom spokojnej starości.
Pakistańscy ludzie „trzeciej płci”, czyli „khawaja sehras”, jak się nazywają, są często odrzucani przez konserwatywne pakistańskie rodziny i nie mają nikogo, kto by się nimi opiekował w podeszłym wieku. Odkąd WHO pod naciskiem tęczowego lobby wykreśliła transseksualizm z listy chorób, nie ma również zbyt wielu osób które potrafiły by im pomóc z ich zaburzeniami i akceptacją tej prawdziwej płci.
Uciekają więc oni do Diamond Market, czyli miejsca które jest siedliskiem niewyobrażalnego zepsucia, odrzucającego człowieka wychowanego w duchu okcydentalnych wartości. W Diamond Market nie ma straganów z diamentami ale są dziesiątki domów publicznych w których popuszczający wodze konserwatywnego wychowania Pakistańczycy mogą zapłacić za usługi seksualne.
Po ulicach chodzi mnóstwo „khawaja sehras”, a potrafiący szukać odnajdą w tej dzielnicy również kluby erotyczne w których można obejrzeć pokazy transseksualnych tancerzy.
Miejsce jest straszne lecz rozpala wyobraźnie radykalnych lewicowych działaczy ze starego kontynentu. Zrzucenie z siebie norm obyczajowych to marzenie i utopia kulturowych marksistów.
W Diamond Market można żyć wygodnie tak długo jak jest się młodym i znajduje się fetyszystów zainteresowanych proponowanymi usługami. Wraz ze starością przychodzi zapomnienie, głód, nędza.
Teraz ma się to jednak zmienić. Mężczyzna uważający się za kobietę i występujący pod pseudonimem Ashee Butt, postanowił otworzyć w Diamond Market dom spokojnej starości dla osób, które również cierpią na rojenia sobie „trzeciej płci”.
Jest to na pewno spora pomoc finansowa i doczesna dla takich osób ale, jak to zwykle bywa w przypadku lewicy, nie rozwiązuje zupełnie ich problemów tożsamościowych. Osoba która nie akceptuje siebie i swojego ciała, oraz wmawia sobie coś, pozostawiona bez opieki psychiatry nie będzie naprawdę szczęśliwa. Dom spokojnej starości to kolejny krok na utwierdzaniu „khawaja sehras” w ich szaleństwie. Równie dobrze można by otworzyć dom seniora dla krasnoludków, napoleonów i wróżek i tym samym utwierdzać szaleńców w ich chorobie.
Dom spokojnej starości Ashee został otwarty w lutym tego roku i zapewnia zakwaterowanie, lekarstwa, jedzenie, rozrywkę i maszynę do biegania dla 40 starszych osób „trzeciej płci”. Jest to część większego projektu, w który Ashee ma nadzieję włączenie centrum medycznego i dodatkowego mieszkania.
Dom zapewnia również opiekę zastępczą. W domu będzie można grać w „Ludo”, jeść i rozmawiać z innymi członkami społeczności.
Niedawno dom spokojnej starości uzyskał formalny status organizacji charytatywnej i otrzymuje datki z całego świata. Ashee pojawił się w krajowej telewizji, aby podnieść świadomość dyskryminacji i bronić starszych osób „trzeciej płci”.
Sam pomysł na pewno ma szlachetne podstawy niesienia pomocy, jednak Ashee będąc osobą która sama cierpi na zaburzenia nie ma świadomości, że swoją pracą może przynosić więcej szkody niż pożytku i przyczyniać się powstawania zaburzeń u osób które spotykają się z jego przekazem.
Kto by przypuszczał, że coś takiego może powstać akurat w Pakistanie.
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!