Po kilkunastu godzinach policja ujęła mężczyznę, który w piątek wieczorem zabarykadował się w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Inflanckiej w Poznaniu. W akcji uczestniczyli m.in. policyjni antyterroryści. W mieszkaniu znaleziono dwie sztuki broni.
Podczas wieczornej adoracji krzyża w kościele przy pl. Wolności w Kutnie doszło do awantury z udziałem 25-latka, który miał przy sobie pistolet….
Jak poinformował w sobotę rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, zatrzymany mężczyzna był poszukiwany listem gończym w związku z popełnionymi przestępstwami.
Borowiak podał, że po kilkunastu godzinach pracy m.in. policyjnych negocjatorów, mężczyzna poddał się, otworzył drzwi, został obezwładniony, zakuty w kajdanki i przewieziony na przesłuchanie. W mieszkaniu w którym przebywał znaleziono dwa pistolety – prawdopodobnie broń gazową. Będą one badane przez ekspertów.
– Od 2007 roku był on wielokrotnie notowany w rejestrach policyjnych i sądowych m.in. za oszustwa, przestępstwa o charakterze narkotykowym, a także za napad. To ostatnie wydarzenie, w którym uczestniczył, sprawiło, że Sąd Rejonowy w Żywcu wystosował za nim list gończy – podał Borowiak. Jak dodał, mężczyzna ma do odbycia trzyletni wyrok, zasądzony przez sąd.
Rzecznik poinformował też, że piątkowa interwencja w budynku przy ul. Inflanckiej była związana ze zgłoszeniem dotyczącym awantury domowej. – Kiedy policjanci dotarli na miejsce okazało się, że mężczyzna (…) zatarasował się w swoim mieszkaniu, odmawiał rozmowy z policjantami, odmawiał otwarcia mieszkania. Wstępne informacje wskazywały na to, że może mieć broń. W związku z tą sytuacją, zostały uruchomione specjalne procedury związane z wysłaniem w to miejsce specjalistycznej grupy realizacyjnej – wyjaśnił rzecznik.
Jak podał, w działaniach uczestniczyli funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, a także jednostki antyterrorystyczne w ramach wsparcia z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim oraz z Biura Operacji Antyterrorystycznych. – Cały czas podczas tej interwencji działał również zespół negocjatorów, który starał się w pierwszym etapie nawiązać kontakt z tym mężczyzną. Później, prowadząc rozmowy, negocjatorzy ostatecznie doprowadzili do tego, że on poddał się i otworzył drzwi – powiedział Borowiak.
W związku z policyjną akcją w piątek ewakuowani zostali mieszkańcy budynku przy ul. Inflanckiej. Policjanci zamknęli dla samochodów fragment ulicy. W czasie akcji policji inaczej jeździły też autobusy.
Źródło: tvp.info
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!