To już drugi raz, gdy parlament w Kapsztadzie mierzył się z pożarem. W marcu 2020 roku budynek zapalił się w wyniku awarii elektrycznej. Wówczas ogień ugaszono znacznie szybciej.
Płomienie pojawiły się w niedzielę rano i spowodowały znaczne straty w zabytkowym kompleksie budynków, wzniesionych jeszcze w XIX wieku. Żywioł nie oszczędził najbardziej gmachu Zgromadzenia Narodowego, gdzie zawalił się dach. Ogień dotarł również do miejsca posiedzeń Zgromadzenia Narodowego, biur oraz siłowni.
“Przez ostatnią noc pożar został opanowany, strażacy są stopniowo wycofywani”
– przekazał rzecznik straży pożarnej Jermaine Carelse cytowany przez AFP.
Jak podała lokalna straż pożarna, ogień nadal tli się w najstarszym skrzydle gmachu, gdzie znajdowało się około 4 tysięcy dzieł sztuki, wykonanych jeszcze w XVII wieku. Według rzecznika kapsztadzkiej straży pożarnej biblioteka z zabytkowym księgozbiorem całe szczęście ocalała.
“To okropne, wstrząsające zdarzenie”
– ocenił przybyły na miejsce prezydent RPA Cyril Ramaphosa.
Jak podają policja oraz media, w czasie pożaru na terenie parlamentu znajdował się włamywacz. Mężczyźnie zostały postawione zarzuty podpalenia, włamania i kradzieży. Już we wtorek stanie przed sądem.
“Według wstępnych ustaleń śledczych pożar wybuchł w dwóch miejscach, a odcięcie dopływu wody uniemożliwiło prawidłowe działanie systemu gaśniczego”
– informuje AFP.
Autor: Dariusz Kloch
Co wy na to?
Źródło: medianarodowe.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!