Minister spraw wewnętrznych Francji, Christophe Castaner poinformował, że z 412 aresztowanych w sobotę w Paryżu tylko 16 znanych było wcześniej policji. Ma to w jego ocenie świadczyć o przemianie, której ulegli demonstranci zgromadzeni w rejonie Pól Elizejskich w trakcie trwania protestu.
Według Christophe’a Castanera, protest „żółtych kamizelek” miał początkowo charakter pokojowy, ale dosłownie w oczach ewoluował i „przeistoczył się w falę przemocy”. Dodał on nadto, że w sobotnich starciach rannych został 200 policjantów.
Ta ostatnia informacja pozostaje w sprzeczności z tym, co podawano wcześniej, mianowicie że w Paryżu rannych zostało 23 policjantów, a w skali całej franci 81. Być może wcześniejsze liczby dotyczyły jedynie ciężej rannych, a liczba podana przez Castanera obejmuje wszystkich poszkodowanych w sobotnich walkach w Paryżu policjantów. Na tym etapie trudno to rozstrzygnąć.
Czytaj też:
W minioną sobotę we Francji ranne zostały 263 osoby, w tym 81 policjantów
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!