Jak informuje portal nczas.com budząca kontrowersje sytuacja miała miejsce w Wałbrzychu. Straż Miejska zrywała plakaty jednego z kandydatów. Strażnicy twierdzą, że takie dostali polecenie „z góry”.
Sekretarz Stanu MSWiA, Maciej Wąsik, informuje na Twitterze, że w Wałbrzychu zatrzymano dwóch strażników miejskich. Nieumundurowani funkcjonariusze zrywali plakaty jednego z kandydatów.
„W ich nieoznakowanym pojeździe znaleziono ok. 30 zerwanych banerów. Zeznali, że robili to na polecenie przełożonych” – czytamy we wpisie.
Strażnicy twierdzą, że dostali takie polecenie „z góry”. W ich obronie staje wałbrzyski ratusz.
– Zawiesili w nocy nielegalnie banery na barierkach drogowych, czego robić nie wolno. Czekali na straż miejską, a strażnicy zgodnie z prawem je zdejmowali. Robią tak od lat. Następnie informują komitety, że mogą je odebrać – mówi jeden z pracowników „Gazecie Wyborczej”.
„Urząd Miejski w Wałbrzychu stanowczo nie wyraża zgody na umieszczanie materiałów wyborczych na mieniu gminnym, innym niż wskazanym w wykazie (m.in.: fasady budynków, bramy, ogrodzenia, barierki)” – czytamy w oświadczeniu ratusza.
Co wy na to?
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!