Środowiska lewicowe kolejny raz bezkarnie dopuszczają się obrazy uczuć religijnych chrześcijan. W knajpie „Madonna” znajdują się karykaturalne obrazy Matki Boskiej oraz Chrystusa. Warszawscy katolicy protestują przed knajpą w obronie wiary.
W Warszawie powstał antykatolicki i wulgarny lokal „Madonna”. Lewacy nazwali restaurację „Madonna”. Jej kontrowersyjny wystrój można uznać za profanację wizerunku Maryi. Miejsce to dodatkowo zostało wzbogacone „maryjkami” z kodem QR przy każdym stoliku, które mają ułatwić zamawianie drinków.
Kilkuosobowa grupka katolików postanowiła zorganizować protest. Wierni postawili przy lokalu duży obraz Jezusa Chrystusa i przeprowadzili zbiorową modlitwę.
„Niektórzy opowiadają, że jak się wchodzi, to słychać piosenki w wykonaniu Madonny, bluźnierczej piosenkarki. Jest dziesiątki obrazów, na których jest Madonna, ale namalowana jest z twarzą różnych znanych artystek, takich znanych z ekscesów seksualnych i innych. Jest też, zauważyłem, takie zdjęcie z tego lokalu, gdzie stoi figura Matki Bożej, a nad nim jest napis Relaks. Skojarzyło mi się z Palikotem, prawda? To w jego stylu tego typu bluźnierstwa” – skomentował sprawę doktor Stanisław Krajski, prowadzący kanał na YouTube.
Środowiska skrajnie lewicowe od lat bezkarnie nadużywają symboli religijnych, jak miało to miejsce na marszach równości czy strajkach feministek, parodiując mszę świętą czy zakłócając Mszę Świętą. Nie można tej sytuacji nie przyrównać do akcji Grzegorza Brauna w Sejmie. Zgaszenie przez posła kilku świeczek spowodowało ogólnoświatowe oburzenie, podczas gdy lewica bezkarnie profanuje chrześcijańskie symbole religijne. W tym wypadku “katolik” Hołownia oraz członkowie Episkopatu nabrali wody w usta.
Polecamy również: Lewicowi specjaliści: oddychanie przez ludzi zagraża klimatowi
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!