Jak podaje portal nczas.com brytyjski rząd zakończył trwające pół roku konsultacje i przygotował program deprawowania dzieci od 3-go roku życia. Zostanie on wprowadzony w roku szkolnym 2020-2021.
„The Sunday Times” informuje, że zakończono pracę nad nowym programem deprawowania i indoktrynowania seksualnego dzieci. Do przedszkoli i szkół trafi w roku szkolnym 2020-2021. Objęte zostaną nim dzieci od 5-roku życia. Tym niemniej już 3-latki odbędą przeszkolenie „Kiedy to w porządku, że ktoś mnie dotyka”. Rodzicom nie wolno będzie za zabierać dzieci z tych propagandowych kursów.
Dla 7-latków wprowadza się kursy o homoseksualizmie „”Dlaczego wszyscy jesteśmy różni” „Czy to ok być innym?, a także o męskim nasieniu i kobiecych jajeczkach. Propaganda homoseksualna przewidziana jest już dla dzieci od 9-go roku życia. Podobnie jak kurs o masturbowaniu się. 9-latki dowiedzą się też jak mogą zarazić się HIV-em.
Dla 11-latków przewidziano szkolenia z tego różni się transseksualizm od transgenderyzmu, czymkolwiek to jest. Będzie tez kurs z tego czy namawiać do seksu osobę którą się pokochało. Zaś 16-latki nauczą się jak wyznawać „partnerowi, przyjaciołom, rodzinie, że jest się zarażonym HIV-em”.
Wytyczne do indoktrynowania zawarte są w dokumencie „Currculum Design Tool for RSE” przygotowanym przez National Children’s Bureau.
Pilotażowo w niektórych przedszkolach już wprowadzono książeczki, z których dzieci dowiadują się, że daw pingwiny samce mogą od kogoś dostać jako, a potem razem wychowywać pisklaka. Są tez opowiastki o małym murzynku, który zakłada dziewczęce fatałaszki a kochający tatuś mówi o nim „mój ty synku księżniczko”.
Pod petycja z protestem przeciwko deprawowaniu dzieci podpisało się ponad 100 tysięcy Brytyjczyków. Petycja ma być rozpatrywana w Izbie Gmin, ale wszystko wskazuje na to, że niczego nie zmieni.
Przy okazji doszło do swoistego sojuszu organizacji muzułmańskich i żydowskich, które wspólnie sprzeciwiają się seksindoktrynowaniu dzieci. Rabini z Wielkiej Brytanii wskazuja, że choć deprawowanie jest przymusowe i rodzicom nie będzie wolno zabierać dzieci z sekskursów, to mogą oni jednak całkowicie zabrać dzieci z przedszkola , czy szkoły i organizować im nauczanie w domu.
Czyżby nasza “tęczowa lewica:” czerpała wzorce z wysp? Piszcie w komentarzach.
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!