Jak donosi portal rmf24.pl dramatyczne wydarzenia miały miejsce w V Liceum Ogólnokształcącym w Zielonej Górze. 16-latka przy użyciu dwóch noży zaatakowała o poranku uczniów szkoły. Trzy osoby zostały ranne. Na miejscu pracuje policyjna grupa dochodzeniowa.
Według relacji świadków, nastolatka miała wbiec na szkolny korytarz, trzymając w rękach noże. Raniła trzy przypadkowo napotkane uczennice. Jedna z nich ma rozcięty łuk brwiowy, dwie zostały ugodzone w plecy.
Ranne trafiły do zielonogórskiego szpitala, ich życiu nic w tej chwili nie zagraża.
W chwili ataku w szkole wybuchła panika. Część uczniów uciekała w popłochu, inni chowali się w klasach. Usłyszeliśmy bieganie, piszczenie, krzyki. Domyślaliśmy, że coś się stało, pani wyszła, kazała nam zostać w klasie. Po pół godzinie dowiedzieliśmy się, co się stało. Nauczyciele i pedagog starają się nas wesprzeć. Zszokowało to wszystkich – opowiada nam jeden z licealistów. Napastniczkę zatrzymali nauczyciele.
W szkole cały czas pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza policji. Przesłuchiwani są świadkowie zajścia – wśród nich oczywiście uczniowie i pracownicy szkoły.
Wiadomo, że napastniczka nie ma jeszcze ukończonych 17 lat – za swoje zachowanie będzie więc najprawdopodobniej odpowiadać jako osoba nieletnia.
Wstępne ustalenia mówią o tym, że nastolatka została wezwana dziś przez pedagogów na rozmowę w związku z sygnałami, jakie docierały do nich od innych uczniów o jej wpisach w mediach społecznościowych. W jej trakcie miała wybiec na korytarz i wtedy przy użyciu dwóch kuchennych noży zaatakować rówieśników.
Jej znajomi ze szkoły twierdzą, że 16-latka wcześniej w mediach społecznościowych miała informować, że “coś się wydarzy”. Uczniowie informowali, że napastniczka od kilku dni zamieszczała wpisy, że “dziś w szkole będzie rzeźnia”. Na Snapchacie udostępniała informacje, że coś się wydarzy. “To się wydarzy jutro”, “To się zaraz wydarzy”. Ale tego nikt nie traktował na poważnie, bo ciężko to traktować na poważnie – mówi nam jeden z uczniów.
Zajęcia w szkole są na razie zawieszone. Część uczniów przebywa w klasach pod opieką nauczycieli, pozostałych odbierają rodzice.
Autor: Mateusz Chłystun
Co wy na to?
Źródło: rmf24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!