– Musimy wymyśleć teraz coś, co będzie skuteczne. Trudno walczyć przez demonstracje; Na razie korzystamy z procedur unijnych, prosimy Unię Europejską, Niemców, i innych, bo na kartkę wyborczą trzeba długo czekać – powiedział były prezydent Lech Wałęsa, znany też jako TW „Bolek”, w rozmowie z Deutsche Welle.
Lech Wałęsa przyznał, że nie podoba mu się to, co się dzieje w Polsce, a obecna władza „robi niedobrze”. „Wydaje się, że mają dobrą diagnozę, ale złe leczenie. Jednak dziś te przypadki naszych Kaczyńskich czy Trumpa dopingują nas do zmian. Wymuszają, abyśmy znaleźli rozwiązania” – stwierdził.
Były prezydent ocenił, że rządzący są ludźmi „małymi, zakompleksionymi”, którzy zdobyli władzę przypadkiem. Podkreślił, że walka z rządem jest problemem. „Trudno walczyć z nimi przez demonstracje, bo ludzi aktywnych jest za mało. Musimy wymyśleć teraz coś, co będzie skuteczne” – powiedział.
„Na razie korzystamy z procedur unijnych, prosimy Unię Europejską, Niemców, i innych, bo na kartkę wyborczą trzeba długo czekać” – mówił Wałęsa, dodając że wybory nie są dobrym rozwiązaniem, ponieważ „oni manipulują prawem i będą oszukiwać”. Zaznaczył, że dziś „potrzebujemy globalnej solidarności”.
Odnosząc się do obecnych relacji między Polską a Niemcami Wałęsa stwierdził, że rządzący „rozgrzebują stare rany, wykorzystują skomplikowaną i tragiczną historię pomiędzy narodami, grają na resentymentach”.
/TVP Info/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
