– Tylko stosunkowo mała część z nas jest stuprocentowo hetero- lub homoseksualna, a ogromna większość mieści się pomiędzy tymi dwiema skrajnościami. Nie potrafimy dokładnie określić, co powoduje, że wybieramy partnera przeciwnej płci, ale proces ten przebiega tak samo u osób homoseksualnych – takie tezy można wyczytać w opublikowanym na łamach “Gazety Wyborczej” artykule „Dlaczego homoseksualizm nie zanika, choć geje czy lesbijki bardzo rzadko mają dzieci?”.
Jego autorem jest biolog prof. Jacek Z. Kubiak, będący kierownikiem Zakładu Medycyny Regeneracyjnej i Biologii Komórki Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii.
– Nie zdając sobie często z tego sprawy, większość z nas wcale nie jest tak bezwzględnie heteroseksualna. (…) Jesteśmy więc w większości hetero- lub homoseksualni fakultatywnie – pisze naukowiec.
– Uwarunkowania kulturowe i wpływy naszego otoczenia sprawiają, że tego rodzaju deklaracje wymagają odwagi i determinacji do przeciwstawienia się oporowi społecznemu. (…) Z tych właśnie powodów można przyjąć, że dla większości osób deklarujących się jako homoseksualne seks musi mieć istotne znaczenie – wyjaśnia czemu rzekomo homoseksualiści tak bardzo zwracają uwagę na swoją aktywność seksualną.
Zgadzacie się z tą “naukową tezą”? Czekamy na wasze komentarze.
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!