W Niemczech jak zwykle w noc sylwestrową „tylko” kilkaset molestowanych lub zgwałconych kobiet. W stolicy Francji spłonęło jak zwykle w Sylwestra „tylko” 1000 samochodów. Czyli wiadomo, że przemoc nad Renem i Loarą nie ma miejsca. Ona ma miejsce w Polsce, bo 14-letnia Turczynka ma zadrapania na ciele.
To nie jest żart! Lewacki Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych podjął temat 14-letniej Turczynki zaatakowanej w Warszawie. Demoliberalne media podały z miejsca, że zaatakowana dziewczynka jest ciemnoskóra, a napastnik krzyczał „Polska dla Polaków”. Ośrodek zilustrował więc zdjęcie Turczynki zdjęciem Murzynki. Jest to tak głupia i prymitywna propaganda, że aż trudno to komentować, ale jednak to się dzieje naprawdę! Wynika bowiem, że według Ośrodka Turcy są Murzynami!
W całej sprawie napaści na 14-latkę zabrał głos minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak, który stwierdził, że zaatakowana dziewczynka nie była ciemnoskóra. Zresztą okazało się, że cały „atak rasistowski” to kilka zadrapań. Nieprzyjemny, traumatyczny incydent dla dziecka, ale jednak incydent, a nie jakiś brutalny atak.
Dla szefa Ośrodka Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Konrada Dulkowskiego (na zdjęciu) oraz skazanego nieprawomocnym jeszcze wyrokiem na 4 lata więzienia dyrektora tego Ośrodka Rafał G., to nie ma większego znaczenia. Atak wg nich był na pewno na tle rasistowskim, więc atakowana musiała być czarna.
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!