Jak informuje Małorzata Wyrzykowska z portalu intera.plSzef węgierskiej dyplomacji, który przy okazji wizyty premiera Viktora Orbana w Berlinie rozmawiał m.in. z minister obrony Niemiec Ursulą von der Leyen i szefem komisji spraw zagranicznych Bundestagu Norbertem Roettgenem, powiedział też, że przy wsparciuNiemiec powstanie środkowoeuropejskie dowództwo NATO.
Szijjarto oświadczył, że dwustronna współpraca wojskowa i obronna będzie ściślejsza niż kiedykolwiek. Jak wskazał, jednym z jej ważnych fundamentów będzie to, że w celu modernizacji węgierskich sił zbrojnych i rozwoju konkurencyjności regionu Węgry podjęły decyzję o kupnie 20 nowych śmigłowców wojskowych Airbusa.
Szijjarto oznajmił, że choć NATO ma 22 dowództwa, to żadne nie znajduje się w wąsko pojętej Europie Środkowej i dlatego Węgry wspólnie ze Słowacją, Chorwacją i Słowenią zaczęły tworzenie wielonarodowego, regionalnego dowództwa przy wsparciu Niemiec.
Jak sprecyzował, dowództwo będzie działać w strukturach NATO, a pełną operatywność uzyska do 2022 r. W przekonaniu Szijjarto będzie to ogromna wartość dodana przyczyniająca się do zagwarantowania bezpieczeństwa Węgier i Europy Środkowej.
Minister zaznaczył też, że współpraca Węgier i Niemiec jest tak ścisła, dwustronna przyjaźń ma tak duże znaczenie, a interesy obu krajów są zbieżne w tak dużym stopniu, że “nadszedł czas, żeby rozmawiać nie tylko na jeden temat, w którym niewątpliwie jest spór (między Węgrami i Niemcami), tylko wpisać do porządku dziennego, oprócz migracji, także wszystkie pozostałe kwestie ważne z europejskiego lub dwustronnego punktu widzenia”.
Podkreślił, że na Węgrzech działa 600 niemieckich przedsiębiorstw, które zatrudniają 300 tys. Węgrów i korzystają ze wszystkich profitów węgierskiego środowiska inwestycyjnego.
W przekonaniu szefa węgierskiego MSZ oba kraje reprezentują podobny punkt widzeniaw wielu kwestiach europejskiej polityki zagranicznej. “W wielu punktach istnieje zbieżność interesów i wartości w polityce ogólnej i polityce zagranicznej Węgier i Niemiec” i dlatego należałoby się na nich koncentrować zamiast na różnicy stanowisk w kilku sprawach dotyczących migracji – ocenił.
Jak oceniacie takie posunięcie Węgier? Czy myślicie, że ten ruch może się w jakiś sposób odbić na długowiecznej polsko-węgierskiej przyjaźni? Piszcie w komentarzach.
Źródło: interia.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!