W środe, 30 sierpnia w stołecznym Caracas doszło do dwukrotnego wstrząśnienia ziemi.Nie bylo ofiar w ludziach ani w infrastrukturze. Jedna osoba doznała wylewu w trakcie ewakuacji.
O godzinie 10 rano bylo odczuwalne w Caracas dwa mocne wstrząśnenia ziemi o skali 4,6. Jego epicentrum zlokalizowane bylo w województwie Vargas, 50 km od stolicy, na wybrzezu Morza Karaibskiego.
Mieszkańcy miasta w pośpiechu opuszczali budynki , w tym również kościoły, w których odprawiano Msze św.
Władze informują , że na podstawie spływających informacji zaczynają ocenianie strat. Nie wydają się one wielkie, ale wstrząśnienie postawiło w stanie pogotowia wszelkie służby oraz mieszkańców.
Jedna z mieszkanek Caracas relacjonuje: „Siedzialam przy biurku.Nagle zaczęły poruszać się papiery i moje biurko nieznacznie jeździć po podłodze. Żyrandol się ruszał… i nie wiem co jeszczce. Czułam strach. Czekalam. Może zaraz sięuspokoi? -myślałam. Już wstawałam żeby zabierać nogi za pas-ale ustało… Teraz wiem, że klucz trzeba mieć w zamku, albo w widocznym miejscu na wypadek takich sytuacji.Najgorsze ,ze moj 12-letni syn byl poza domem, w szkole jezykowej znajdującej się na 3 piętrze 25 pietroweho wieżowca. Wszystkich uczniów ewakuowano z budynku.Takich ewakuacji dokonano w wiekszosci instytucji publicznych. Radio podaje, że jedna osoba na skutek stresu doznała wylewu podczas ewakuacji z budynku”.
********
Ostatnie , duże trzęsienie ziemi mieszkańcy wenezuelskiej stolicy przeżyli dokładnie 50 lat temu, kiedy to 29 lipca 1967 roku o godzinie 8:05 doszlo do 30 sekundowego trzęsienia o skali 4 stopni z epicentrum w tym samym rejonie, czyli w odleglości kilkudziesięciu km od stolicy, w województwie Vargas. Calkowitemu zniszczeniu uległa wtedy dzielnica Los Palos Grandes.
Tekst i zdjęcia: JUSTYNA ZUŃ-DALLOUL, korespondencja z Caracas
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!