Policji udało się zidentyfikować kilkanaście osób, które zaatakowały polskich żołnierzy przy granicy z Białorusią. Z informacji, do których dotarł portal interia.pl, wynika, że napastnicy to lewicowi aktywiści, którzy spotkali się w jednej z pobliskich nieruchomości na imprezie, a następnie ruszyli w plener.
Już wiadomo kim byli ludzie atakujący żołnierzy przy granicy z Białorusią. Do napaści doszło w nocy z 13 na 14 lipca w miejscowości Wyczółki na Podlasiu, tuż przy granicy z Białorusią. Grupa około 20 młodych osób zatrzymała wojskową ciężarówkę.
Żołnierze usłyszeli wulgarne komentarze pod swoim adresem. Napastnicy pokazywali im też wulgarne gesty. Z relacji wojskowych wynika, że jeden z nich został opluty i oblany piwem. Ataku miała dopuścić się lewicowo-liberalni aktywiści, którzy zjechali się nad granicę z różnych stron Polski. Nie byli to lokalni mieszkańcy, którzy gremialnie odcinają się od tego typu zachowań.
– To nie byli mieszkańcy naszej gminy, to osoby przyjezdne. My jesteśmy ze służbami za pan brat, staramy się ich wspierać i oni nas wspierają, dbają o bezpieczeństwo. Mieszkańcy tę sytuację rozumieją. Tam nie było żadnych negatywnych działań ze strony wojska, tylko oni zostali po prostu zatrzymani przez grupę aktywistów – podkreślił wójt.
Czynności służb są prowadzone w kierunku znieważenia i naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego. Na razie sprawą zajmują się wyłącznie policjanci.
– Kilkanaście osób już zostało zidentyfikowanych. Czynności są cały czas wykonywane. Na chwilę obecną nie zostały wykonane czynności z osobami innymi, niż żołnierze – przekazał portalowi interia.pl podinspektor Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Oficer zaznaczył, że działa policjantów są w toku, więc w najbliższym czasie należy się spodziewać nowych ustaleń.
NASZ KOMENTARZ: Całe miesiące siania nienawiści do polskiego munduru przez lewicowe media głównego ścieku, przyniosło efekty. Nikt się tego nie spodziewał!
Polecamy również: Zieloni komuniści znów blokowali Warszawę
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!