54-letnia Maya Forstater pracowała jako ekspert ds. podatkowych w think tanku Center for Global Development. Została jednak zwolniona za serię wpisów w mediach społecznościowych, w których odnosiła się do rządowych planów dot. nowego sposobu identyfikacji własnej płci. Brytyjka wyraziła pogląd, iż nie można zmienić płci biologicznej człowieka.
Oczywiste – zdawałoby się – stwierdzenie zdaniem brytyjskiego sądu pracy, do którego trafiła sprawa, nie zyskało uznania brytyjskiego sądu. Zdaniem sędziego, który orzekał, nikt nie przyznał kobiecie prawa do “ignorowania praw osób trans”. Wyraził też pogląd, że Brytyjka jest w swojej opinii “absolutystką”, gdyż nie ma zamiaru zwracać się do osób trans za pomocą zwrotów przysługujących ich aktualnej płci. „Taki pogląd nie zasługuje na szacunek w demokratycznym społeczeństwie” – uznał.
W obronie kobiety głos zabrała znana ze swoich liberalnych poglądów pisarka J.K. Rowling. “Ubieraj się jak chcesz, nazywaj się jak chcesz, śpij z kimkolwiek dorosłym kto wyrazi na to zgodę, ciesz się wspaniałym życiem w bezpieczeństwie i pokoju, ale zmuszać kobietę do odejścia z pracy za stwierdzenie, że płeć jest faktem?” – napisała na jednym z portali społecznościowych autorka Harry’ego Pottera.
Jak widać na Zachodzie tęczowy nazizm ma się nieźle…
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!