W pierwszych trzech miesiącach roku w Wielkiej Brytanii osiedliło się 1112 syryjskich uchodźców. Home Office przyznaje, że nie było wśród nich ani jednego chrześcijanina, donosi Christian Christian Radio.
Tego rodzaju informacje, w tym o odrzuceniu wniosków o azyl uchodźców chrześcijańskich, wyszły na jaw za sprawą fundacji Barnabasa – organizacji charytatywnej, która wspiera prześladowanych chrześcijan. Tylko muzułmańscy uchodźcy z tego rozdartego wojną kraju zostali przyjęci i mogli się osiedlić w Wielkiej Brytanii.
W oświadczeniu organizacji charytatywnej czytamy: „Jak niedawno relacjonował Fundusz Barnaby, z 7.060 uchodźców syryjskich, których UNHCR polecił Wielkiej Brytanii w 2017 r., tylko 25 było chrześcijanami (0,35%). Jednak Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaakceptowało tylko jedenastu z nich – co oznacza, że chrześcijanie stanowili zaledwie 0,23 procent syryjskich uchodźców przesiedlonych w Wielkiej Brytanii w zeszłym roku.”
„Powszechnie przyjmuje się, że chrześcijanie, którzy stanowili około 10% ludności przedwojennej Syrii, byli szczególnie atakowani przez dżihadystów i nadal są grupą szczególnie zagrożoną” – podkreślono.
Reakcja brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na nowo ujawnione dane nie może nie szokować:
„Program przesiedleń osób wymagających szczególnej opieki nadaje priorytet uchodźcom, którzy uciekli przed syryjskim konfliktem, bez względu na rasę, religię lub pochodzenie etniczne” – stwierdza w wydanym komunikacie brytyjskie MSZ.
„Współpracujemy z UNHCR i innymi partnerami, aby dotrzeć do grup, które niechętnie rejestrują się w systemie z obawy przed dyskryminacją i nieświadome są dostępnych im opcji” – dodano.
/Voice of Europe/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!