Jak podaje portal nczas.com członek brytyjskiej rodziny królewskiej, krewny samej królowej Elżbiety II, zawrze tego lata jakiś tam związek ze swoim wieloletnim kolegą z łóżka. Uroczystość ma być skromna, organizatorzy nie spodziewają się wielu gości, co tłumaczą napiętymi grafikami krewnych. Wątpliwe, by królowa udzieliła im błogosławieństwa.
Lord Ivar Mountbatten, kuzyn Elżbiety II ogłosił, że wkrótce odbędzie się jego „ślub” z Jamesem Coylem, z którym od wielu lat znajduje się w bliskim związku. Krewny królowej przyznał się do homoseksualizmu w 2016 r. Co ciekawe lorda poprowadzi do ołtarza jego była żona, z która ma trójkę dzieci.
Kuzyn królowej jest jak dotąd jedynym członkiem królewskiej rodziny, który ujawnił, że jest gejem. Stwierdził wtedy: Bycie Mountbattenem nigdy nie było problemem – chodziło o pokolenie, w którym się urodziłem. Kiedy dorastałem, mówiło się o tym ‚miłość, która nie śmie wymawiać swojej nazwy’, ale to niesamowite, jak daleko zaszliśmy w kwestii akceptacji.
Związek lorda z Jamesem Coylem trwa już od wielu lat, a panowie poznali się szwajcarskim ośrodku narciarskim. Uroczystość, która ma odbyć się najbliższego lata, będzie skromna. Panowie zawrą jakiś tam związek w kaplicy w Devon. Zaproszono wyłącznie najbliższą rodzinę i przyjaciół. Nieobecność członków rodziny królewskiej tłumaczy się napiętymi grafikami i brakiem czasu.
No cóż… Ktoś kiedyś powiedział, że Wielka Brytania będzie wyglądać tak jaka jej monarchia i niestety może w tym być wiele prawdy. Jak widać lewicowo-liberalne dewiacje dotknęły również rodzinę królewską co raczej źle wróży jej przyszłości.
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!