Wielka parada Polaków w Wilnie. Uczestnicy marszu przeszli od placu Niepodległości przy litewskim parlamencie, a dalej Aleją Giedymina w kierunku Ostrej Bramy. Licznie powiewały polskie flagi. Widoczne były także flagi litewskie, unijne, jak również flagi Wileńszczyzny. Niesiono również transparenty i banery, m.in. z takimi hasłami, jak: „Polak Polakowi bratem”, „Bohaterów Pamiętamy – Niepodległość Wysławiamy”, „Nie rzucim ziemi skąd nasz ród”.

Obecni byli też goście z Polski, w tym ambasador RP w Wilnie Konstanty Radziwiłł. Ponadto, obecni byli m.in. senator RP Kazimierz Michał Ujazdowski, posłowie na Sejm RP: Jarosław Rzepa (PSL), Jan Dziedziczak (PiS), Andrzej Zapałowski (Konfederacja), były poseł Konfederacji Krystian Kamiński, konsul RP Irmina Szmalec oraz prezes Związku Polaków na Łotwie Peteris Dzalbe. Przybyła też delegacja Młodzieży Wszechpolskiej.

Na pochodzie licznie reprezentowane były także zespoły artystyczne, polskie szkoły, organizacje, samorządy i gminy Wileńszczyzny, a także koła ZPL z całej Litwy.

– Cieszę się, że potrafimy wszyscy być razem. Mamy odmienne czasami zdanie na te same sprawy, ale ta parada łączy wszystkich Polaków – powiedział w rozmowie z L24.lt Zdzisław Palewicz, mer rejonu solecznickiego. Podkreślił, że Parada Polskości w Wilnie to święto, na które mieszkańcy rejonu solecznickiego bardzo czekają i nie trzeba ich namawiać do udziału. Wyraził też przekonanie, że parada będzie z roku na rok coraz większa.

Na zakończenie przemarszu odprawiona została Msza św. w Ostrej Bramie, w intencji Polonii i Polaków za granicą. Sprawowali ją księża z Wileńszczyzny i Polski pod przewodnictwem proboszcza parafii Świętych Piotra i Pawła w Wilnie, księdza Wojciecha Górlickiego.

Marsz jest organizowany od 20 lat przez Związek Polaków na Litwie, w kontekście obchodzonego 2 maja Dnia Polonii i Polaków za Granicą oraz święta Konstytucji 3 Maja.

Polecamy również: Żydowski reżim aresztuje coraz więcej dziennikarzy