Wiadomości

Wierni żądają odejścia biskupa, który zawiesił w kościele świńskie serce w prezerwatywie

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Austriackimi katolikami wstrząsnęła bulwersująca instalacja, zawieszona przez ordynariusza insbruckiej diecezji w szpitalnej świątyni.

W centralnej części prezbiterium umieszczono znacznych rozmiarów obraz… świńskiego serca w prezerwatywie. Według hierarchy, który w przeszłości „raczył” już wiernych wizerunkami ukrzyżowanej żaby w miejscach kultu, to forma dialogu ze sztuką nowoczesną. Pod wpływem protestu wiernych oraz części duchowieństwa po dwóch tygodniach duchowny zgodził się usunąć bulwersujący materiał z kościoła – dla wstrząśniętych diecezjan sprawa nie jest jednak zakończona. Jak czytamy na portalu pch24.pl, pojawiło się żądanie, by bp. Glettler zrezygnował z pełnienia swojego urzędu dla dobra lokalnego Kościoła.

„Po ukrzyżowanej żabie Gletter w bluźnierczy sposób ubliża Chrystusowi i (…) katolikom” pisze w przesłanym portalowi kath.net stanowisku stowarzyszenie „Alt Tyroller Schutzen”, działające na terenie archidiecezji Innsbrucka. To co robi Gletter jest niegodne katolickiego biskupa!” podkreślają zbulwersowani katolicy zrzeszeni w szeregach organizacji, komentując bulwersujący zwyczaj prezentowania turpistycznych treści w świątyniach ordynariusza.

Nie po raz pierwszy zaprezentowane przez biskupa materiały w kościele nie tylko oburzają brzydotą, ale również budzą obawy o jego intencje. Zdaniem części wiernych diecezji świńskie serce umieszczone w prezerwatywie ma stanowić kpinę z kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Jak mówił jeden z oburzonych działaniami duchownego wiernych, przewodniczący stojącego za apelem stowarzyszenia, bp. Gletter w wyniku licznych aktów profanacji „może być postrzegany, jako wróg naszej wiary i naszych tradycji”. Ordynariusz swoimi działaniami wypędza wiernych z Kościołów i wzbudza niepokój, stając się w istocie wichrzycielem. Zdaniem członków stowarzyszenia powinien zrzec się urzędu dla dobra wiernych.

Mimo skandalicznych działań biskupa, droga do wyższych kościelnych urzędów zdaje się stać przed nim otworem. Bp. Gletter jest bowiem wskazywany jako najbardziej prawdopodobny następca dalekiego od ortodoksji ordynariusza wiedeńskiego – bp. Schönborna. Świńskie serca i ukrzyżowane żaby mogłyby wtedy trafić chociażby do prezbiterium Katedry Św. Szczepana we Wiedniu…

/cph24.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!