Znany dziennikarz, Witold Gadowski, nie kryje oburzenia decyzją prezydenta Dudy oraz rządu o „nacjonalizacji” Marszu Niepodległości”, zwracając uwagę, że organizatorzy Marszu Niepodległości zostali potraktowani „bez najmniejszego szacunku”.
– Wkładają od lat ogromny wysiłek w organizację tego święta. Przecież nie robią tego dla swojej chwały, bo odsądzani są od czci i wiary przez wiele środowisk. Ja nie podzielam do końca poglądów narodowców, ale staram się być sprawiedliwy. Narodowcom, Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości należy się za to co robią szacunek, a nie instrumentalne i pozbawione szacunku traktowanie. A to właśnie ich spotyka. Najpierw Hanna Gronkiewicz-Waltz obraża ich nazywając faszystami, potem zakazuje Marszu, a na koniec Prezydent mówi – no to ja zrobię Marsz, a wy już nie będziecie potrzebni. No jak to wygląda? – mówił w rozmowie z portalem Fronda red. Gadowski.
– Jeżeli Prezydent i Premier nie zdobędą się na okazanie narodowcom należnego szacunku, to będzie to dalsze dzielenie Polaków. Polskich patriotów. To bardzo złe działanie – dodał Gadowski.
– Ja pójdę z narodowcami, nie dlatego żebym podzielał w pełni ich poglądy, ale ponieważ staram się być sprawiedliwy – stwierdził na zakończenie.
/fronda.pl/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
