Swoją opinią na temat relacji na linii Moskwa – Warszawa podzielił się podczas uroczystości przyjęcia listów uwierzytelniających od 23 nowych ambasadorów w Rosji.
Z Polski list uwierzytelniający na ręcę prezydenta Władimira Putina złożył ambasador Krzysztof Krajewski, który nominację na tę funkcję otrzymał w grudniu ubiegłego roku, zastępując Włodzimierza Marciniaka, który reprezentował w Rosji nasz kraj o 2016 roku.
Oprócz polskiego przedstawiciela listy uwierzytelniające złożyli ambasadorzy: Bośni i Hercegowiny, Jordanii, Mozambiku, Indonezji, Mauritiusa, Dominikany, Czadu, Mołdawii, Szwajcarii, Afganistanu, Gwinei-Bissau, Kataru, Kenii, Kirgistanu, Niderlandów, RPA, Tajlandii, Argentyny, Laosu, Rumunii, Boliwii i Chile.
Władimir Putin stwierdził podczas wtorkowych uroczystości, że stosunki polsko-rosyjskie “oczywiście mogłyby być bardziej treściwe i produktywne”. – Tym bardziej, że jesteśmy sąsiadami nad Morzem Bałtyckim – wskazał.
Zdaniem rosyjskiego przywódcy, “trudne kwestie, które nagromadziły się w stosunkach dwustronnych, można rozwiązywać, działając na bazie pragmatyzmu i uwzględniając wzajemne interesy”. – Opowiadamy się za takim konstruktywnym podejściem – oświadczył Putin.
W ostatnim czasie niełatwe relacje polsko-rosyjskie wyglądają wyjątkowo źle. Pod koniec kwietnia ambasador Krajewski został wezwany do roryjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w związku z wydaleniem z tego kraju kolejnych polskich dyplomatów.
“Decyzja strony rosyjskiej stanowi kolejny przykład agresywnej polityki i jest świadomym gestem obliczonym na zaognienie stosunków z sąsiadami i całą społecznością międzynarodową” – napisało komentując decyzję o wydaleniu dyplomatów polskie MSZ.
“Rzeczpospolita Polska opowiada się konsekwentnie za dialogiem i deeskalacją. W obecnej sytuacji zastrzegamy sobie prawo do adekwatnej reakcji na decyzję MSZ Rosji” – dodano.
Co o tym myślicie?
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!