Władysław Frasyniuk usłyszał zarzut znieważenia i pomówienia żołnierzy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej – potwierdziła portalowi tvp.info rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. Chodzi o skandaliczne słowa byłego opozycjonisty wypowiedziane w stacji TVN, gdy nazwał polskich żołnierzy „śmieciami” i „watahą psów”. – Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień w sprawie – powiedział prok. Skrzyniarz.
22 sierpnia 2021 roku na antenie programu „Fakty po Faktach” w TVN24 Władysław Frasyniuk zajął stanowisko w kwestii sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Oceniając pracę Żołnierzy Wojska Polskiego, strzegących polskich granic, użył skandalicznych określeń.
– Słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami. Mam wrażenie, że to jest wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi – powiedział na antenie F. Dodał też, że w taki sposób nie postępują żołnierze. – Śmiecie. To nie są ludzkie zachowania. Trzeba mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu. Przeciwnie – plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice albo dziadkowie – stwierdził.
W tej sprawie zawiadomienie w prokuraturze złożył szef MON Mariusz Błaszczak; podobnie postąpił wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.
W rozmowie z portalem tvp.info rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Aleksandra Skrzyniarz wskazuje, że podejrzany użył pod adresem żołnierzy ochraniających granicę państwową sformułowań „znieważających i poniżających ich w opinii publicznej i narażających na utratę zaufania potrzebnego dla pełnienia służby”.
– Czyn zarzucany podejrzanemu zagrożony jest grzywną, karą ograniczenia wolności oraz pozbawienia wolności do roku – wyjaśnia.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!