W rocznicę wprowadzenia stanu wojennego Kijowski wezwał do solidarności z tymi, którzy „bronili i chronili”, a dziś „chce się ich pozbawić emerytur”.
– Musimy zająć się tymi, którzy uczą nasze dzieci, którzy nas uczyli. I tymi, którzy bronili nas i chronili, a dziś chce się ich pozbawić emerytur – mówił dziś Kijowski, przemawiając do swoich zwolenników przed siedzibą PiS.
Trzeba przyznać, że lider KOD wybrał odpowiednią rocznicę, by bronić i chronić przywilejów emerytalnych (bo wszak nie emerytur jako takich) tych, którzy 35 lat temu „bronili i chronili”, a których dziś chce się tych przywilejów emerytalnych pozbawić.
– Władza chce nas podzielić – mówił dalej Kijowski. – Będzie próbowała wskazywać: ci są złodziejami, ci są komunistami, ci są ubekami. Na każdego coś się znajdzie.
No cóż… Nic dodać, nic ująć – złodzieje, komuniści i ubecy winni trzymać się razem i nie mogą dać się władzy podzielić…
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!