Przepisy mają być próbą utrzymania równowagi w społeczeństwie, w które w błyskawicznym tempie staje się bezgotówkowe.

Prawodawcy najpewniej zdecydują się na tę propozycję, pomimo, że jest ona powszechnie krytykowana w sektorze bankowym.

„Być może zmienimy kilka rzeczy, ale główna propozycja zostanie utrzymana” – komentuje Frederik Olovsson z rządzącej partii Socjaldemokratów. „Mamy poparcie większości parlamentarnej dla tego rozwiązania, więc myślę, że projekt przejdzie” – dodaje.

Olovsson jest członkiem komisji, która zajmuje się przeglądem prawa bankowego. Komisja zaproponowała w ubiegłym roku, aby banki prowadzące rachunki i posiadające ponad 70 mld koron w depozytach, na żądanie klienta miały obowiązek wypłacania gotówki.

Banki muszą być wrażliwe na potrzeby klientów i nie ma czasu na szukanie innych rozwiązań, bo grozi nam “zanik gotówki” – ostrzega Olovsson.

Szwecja należy do krajów, które w bardzo szybkim tempie rezygnują z gotówki. Banki przestają oferować klientom wypłaty gotówki, zaś w wielu sklepach można płacić już tylko kartą. W takich warunkach osoby bez smartfonów lub kart bankowych nie mają możliwości załatwienia swoich spraw. Poza tym coraz częściej pojawia się pytanie, co zrobić w przypadku nagłej awarii systemu płatności cyfrowych.

Stowarzyszenie Szwedzkich Banków uważa jednak, że propozycja reformy prawa bankowego w tym zakresie i obarczanie odpowiedzialnością tylko kilka banków za posiadanie gotówki może być sprzeczne z zasadami Unii Europejskiej. Szwedzki urząd ds. konkurencji także wyraził swoje zastrzeżenia wobec propozycji nowego prawa – jego wdrożenie mogłoby w opinii urzędu zaburzyć konkurencję, gdyż nowe obowiązki dotyczyły tylko kilku podmiotów. Z kolei organizacje pozarządowe z obszaru finansów są zdania, że zabezpieczenie dostępu do gotówki to obowiązek państwa.

Bank centralny odbija te argumenty twierdząc, że propozycja i tak jest łagodna, gdyż wszystkie banki powinny być zmuszone do posiadania gotówki.

Projekt nakładający obowiązek posiadania gotówki na niektóre banki ma także poparcie opozycji. „Skoro wszystkie partie wspierają te zmiany, nie widzę powodu, dla którego rząd miałby dłużej czekać z uchwaleniem nowych przepisów” – komentuje Emil Kallstrom z Partii Centrowej.

Zgadzacie się z tą koncepcją?

Źródło: forsal.pl