Jak donosi portal o2.pl wodach jeziora Garda we Włoszech doszło do wypadku z udziałem Polaka, który miał zejść na głębokość 330 metrów. Nurek nie powrócił na powierzchnię.
Nurkowanie miało miejsce w sobotę. Gdy nurek nie pojawił się w wyznaczonym limicie czasowym, natychmiast wezwano ratowników. Poszukiwania trwały do późnych godzin wieczornych, ale bez rezultatów – podaje serwis divers24.pl.
W niedzielę wznowiono poszukiwania. Jednak do tej pory nie odnaleziono mężczyzny. Lokalne media informują jedynie o wypadku Polaka podczas próby rekordowego zanurzenia na głębokość 330 metrów.
Jezioro Garda jest ostatnio bardzo popularne wśród polskich nurków. 10 września Krzysztof Starnawski ustanowił rekord osiągając głębokość 303 metry. Miesiąc później – 10 października, pobił go Jarek Macedoński, który zszedł na 316 metrów. Ustanowił tym samym nowy rekord świata w najgłębszym nurkowaniu na obiegu zamkniętym.
Myślicie, że istnieje jeszcze chodź cień szansy, że nasz rodak jest cały i zdrowy?
Źródło: o2.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!