Werdyktem Polaków są załamani nie tylko politycy, ale również kibicujący opozycji dziennikarze. “W redakcji wszyscy zdołowani” – przyznał w powyborczy poniedziałek redaktor naczelny „Newsweeka”.Lis w swoich wpisach na Twitterze nie szczędzi słów krytyki pod adresem prezydenta Andrzeja Dudy, a także podaje w mediach społecznościowych wulgarne wpisy uderzające w PiS. “Skoro naród chce wschodu, zamordyzmu, despotyzmu i rządów paranoicznego satrapy, to akurat to życzenie zostanie spełnione” – pisał. Lis przekonywał również, że wybory zostały “przekręcone” i były nieuczciwe.
– Jeżeli pan słyszy codziennie od wyznawców, bo to nie są zwolennicy, to są wyznawcy jak w jakiej ortodoksyjnej religii, jak pan nie zagłosuje na tego, to jest pan straszny, powinien pan wyjechać z kraju, jak pan dzień po wyborach słyszy nawoływanie od tych ludzi o niekupowanie polskich produktów od rolników, bo oni głosowali na PiS, to czy pan nie uważa, że tacy faceci jak pan Lis dostali szajby? Przecież to jest szajba – podkreślał Włodzimierz Czarzasty w programie Onetu.
Lider Lewicy podkreślił, że ludzie potrzebują dialogu i szacunku. – Ludzie nie lubią rozmawiać na kolanach z przystawionym moralnym pistoletem do czoła – podkreślał polityk.
Czarzasty stwierdził, że nie można zarzucić ani Kosiniakowi-Kamyszowi ani Robertowi Biedroniowi braku patriotyzmu. – To co robi sekta Platformy Obywatelskiej “Silni Razem” jest obrzydliwe – dodał.
Dobrze powiedział?
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!