Wojewoda lubelski odniósł się do hucpy, którą urządzili Ukraińcy w Sahryniu, a w szczególności do skandalicznej wypowiedzi Grzegorza Kuprianowicza, prezesa Towarzystwa Ukraińskiego..
Wojewoda Przemysław Czarnek zwrócił uwagę, że zorganizowanie w Sahryniu obchodów ku czci zabitych tam Ukraińców, z których większość stanowili bandyci z UPA, w dniu, w którym prezydent Andrzej Duda udał się na Wołyń, by pomodlić się na grobach pomordowanych przez UPA Polaków, samo w sobie był prowokacją. Przypomniał nadto że atak oddziałów AK na Sahryń miał miejsce 10 marca 1944 roku, więc z żadną rocznicą nie mamy obecnie do czynienia.
– Sahryń to jest już nieprawdopodobna trauma tysięcy partyzantów polskich, tysięcy żołnierzy Armii Krajowej, którym wymordowano bestialsko całe rodziny, żony dzieci, dziadków, ojców na ich oczach i teraz zrównywanie tych dwóch wydarzeń w moim przekonaniu, może stanowić przestępstwo – powiedział wojewoda.
Wojewoda stwierdził, że wypowiedź Kuprianowicza, zrównująca ludobójstwo wołyńskie z akcją w Sahryniu powinna stać się przedmiotem działania prokuratury ze względu na artykuł 133. kk, zabraniający znieważania narodu polskiego, a także artykuł 55. ustawy o IPN w połączeniu z art. 1 stwierdzający, iż kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom nacjonalistów ukraińskich podlega karze.
– Dzisiaj tego nie przesądzam, bo nie jestem prokuratorem, ale moim obowiązkiem, również jako Polaka, jest wystąpienie o wyjaśnienie tej sprawy – podsumował.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!