– Położyliśmy stępkę pod budowę promu, rozpoczęliśmy inwestycje w projekty związane z żeglugą śródlądową, zaczęliśmy krok w ramach pozyskiwania nowych promów dla wzmocnieniem naszych polskich armatorów. Od tego nie ma odwrotu – powiedział w sobotę w Szczecinie minister Marek Gróbarczyk.
Jak zaznaczył szef resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej „najważniejsze jest to aby cały czas pamiętać o ekonomii w trakcie realizacji tych zleceń, bo tu nie ma miejsca na działanie polityczne”.
– Zakładam, że w najbliższym czasie w polskich stoczniach powstanie 10 promów pasażersko-samochodowych typu ro-pax – zaznaczył Gróbarczyk i dodał, że wszystkie one powinny powstać w Szczecinie.
– Jeśli nawet armatorzy teraz pozyskują promy to tylko i wyłącznie żeby włączyć to w proces inwestycji w ramach budowy nowych jednostek. Chodzi o to aby nasi armatorzy mogli cały czas zarabiać. A najlepsze wyniki wychodzą na żegludze promowej. Dla nas jest to najważniejsze miejsce biznesowe i inwestycyjne, w którym chcemy rozwijać żeglugę – podkreślił minister.
Gróbarczyk powiedział, że nie widzi dużego problemu z pozyskania kapitału na budowę promów dla polskich armatorów. Jak przyznał powstało już konsorcjum banków, które chcą inwestować w tę gałąź gospodarki.
– W zasadzie pierwszy projekt budowy promu jest już dopięty finansowo, ale cały czas tworzymy rozwiązania stabilne na kolejne inwestycje, tak aby nie trzeba było wyważać kolejnych drzwi – wyjaśnił.
– Na konsorcjum składają się przede wszystkim banki z kapitałem polskim. Otwiera się nowa możliwość jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju programy Unii Europejskiej, do których aplikujemy. Zainteresowane są również instytucje finansowe, które chcą inwestować pieniądze w budowę polskich promów. Ta kwestia nie jest już dla nas istotna, tu rola spoczywa na poszczególnych przedsiębiorstwach, czy to żeglugowych czy stoczniowych. Politycy w to nie powinni już tu ingerować – zaznaczył.
Pytany o sytuację finansową Polskiej Żeglugi Morskiej odpowiedział, że jest ona obecnie stabilna i armator osiągnął bezpieczną pozycję na rynku. – Przedsiębiorstwo już jest bardzo blisko dodatniego wyniku finansowego, choć zakładaliśmy, że potrwa to jeszcze 2 miesiące. Jest to podstawą do uzyskania kredytowania pod przyszłe inwestycje promowe. Czekamy na ewaluację przedsiębiorstwa. Wydaje nam się, że uda nam się uzyskać pozytywny wynik już w sierpniu – powiedział minister.
Stępkę pod budowę pierwszego promu ro-pax dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej położono w szczecińskiej stoczni 23 czerwca tego roku. Prom jest budowany przez Morską Stocznię Remontową Gryfia. Będzie miał długość 202,4 m i szerokość 30,8 m. Pomieści 400 pasażerów, załoga będzie liczyła 70 osób. Głównym paliwem jednostki ma być gaz LNG.
Według planów inwestycyjnych pierwsze prace związane z budową stocznia rozpocznie na przełomie 2017 i 2018 r. W 2019 r. jednostka będzie gotowa do zwodowania, a na początku 2020 r. do przekazana PŻB.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!