Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zorganizowało konferencję prasową przed siedzibą Platformy Obywatelskiej w Warszawie. Jest to reakcja na niedawne, pochlebne wypowiedzi Borysa Budki na temat uczestników Marszu Niepodległości. W konferencji wzięli udział Robert Bąkiewicz, Tomasz Kalinowski oraz Damian Kita.
Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości – Robert Bąkiewicz, ocenił, że w ostatnich dniach Borys Budka diametralnie zmienił zdanie na temat Marszu Niepodległości i jego uczestników, których od teraz nazywa patriotami, a sam marsz patriotycznym.
„Mamy apel do naszych sympatyków, do patriotów w całej Polsce: nie dajcie się nabrać na te fałszywe umizgi. Przypominamy, jak w latach 2010-2015 policja nas gazowała, pałowała, przywożono „antifiarzy”- terrorystów z Niemiec tylko po to, żeby nas bić. To była walka z patriotyzmem” – powiedział prezes MN.
Przypomnijmy, że w poniedziałek w telewizji Polsat News, Budka powiedział: „Należy odróżnić środowiska skrajne, które niestety 11 listopada dopuszczały się w mojej ocenie czynów przestępczych. To były bardzo małe grupy osób, których później zachowanie rzutowało na cały Marsz Niepodległości.”
Bąkiewicz, pytany o rekomendację na II turę wyborów dla sympatyków Marszu Niepodległości, odpowiedział, iż „nie można głosować na osoby, które ze środowiskiem patriotycznym, czy w ogóle z myślą patriotyczną, narodową, propolską nie są związane. Taką osobą na pewno jest pan Rafał Trzaskowski. Wielokrotnie umizgiwał się do środowisk politycznych w Niemczech, wielokrotnie bardziej cenił Brukselę, niż Warszawę, to jego środowisko donosiło na Polskę w Brukseli. Na takich ludzi, na takiego prezydenta Polska nie może sobie pozwolić” – oświadczył prezes Marszu Niepodległości.
Bąkiewicz zastrzegł również, że jego środowisko bardzo krytycznie ocenia obydwie kandydatury, ale – jak podkreślił – „uważamy, że wybór mniejszego zła, wskazując na Andrzeja Dudę, jest przymusem”. Po chwili dodał, że Stowarzyszenie rozważyłoby nawet poparcie urzędującego prezydenta w przypadku gwarancji przegłosowania ustawy dotyczącej ochrony życia poczętego, tzw. ustawy „Anty 447” czy też wypowiedzenia deklaracji stambulskiej.
Wiceprezes MN – Tomasz Kalinowski ocenił, że PO liczy na krótką pamięć wyborców i celowo stosuje socjotechnikę obliczoną na poparcie patriotów w drugiej turze wyborów prezydenckich. Kalinowski przytoczył tweet Borysa Budki z 11 listopada 2018 roku, w którym szef Platformy napisał, że „trzeba być skończonym idiotą, by 100 lat niepodległości świętować pod sztandarami zdelegalizowanej przed wojną organizacji wspólnie z nacjonalistami z innych krajów, i jeszcze nazywać ich przyjaciółmi”.
Wiceszef Marszu Niepodległości wspomniał również o szokujących doniesieniach medialnych dotyczących przekazywania milionów złotych przez Rafała Trzaskowskiego na finansowanie lewicowych organizacji, które prowadzą szkolenia z tzw. taktyki miejskiej. „Co oznacza termin „taktyka miejska” wszyscy mieliśmy nieprzyjemność przekonać się w 2011 roku, kiedy media, wspierające dziś kandydaturę obecnego prezydenta Warszawy, zapraszały zaprawione w burdach ulicznych organizacje z Niemiec by bić uczestników Marszu Niepodległości” – stwierdził.
/Media Narodowe/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!