„Mam prośbę, czy „Wyborcza” nie mogłaby zasięgnąć informacji, co powinien zrobić emeryt, aby nie otrzymać tej nieszczęsnej trzynastki? Nie zgadzam się na tak ohydne kupczenie głosami wyborców” – czytamy w liście emerytki, cytowanym do „Gazety Wyborczej”.
„Piszę, bo widzę taki problem, że jeśli ja zwrócę się z tym pytaniem, to uzyskam odpowiedź, że nie ma takiej opcji: muszę przyjąć te pieniądze, a potem mogę wydać na szczytny cel. A ja nie chcę ich dostać. Dodam jeszcze, że nie mam wysokiej emerytury” – dodaje kobieta.
Choć brzmi to absurdalnie, nie wykluczamy, że taki list naprawdę został przesłany na adres „Gazety Wyborczej”…
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!