Jak informuje Głos Wielkopolski, pomnik żołnierza Armii Czerwonej w Siedlcu, upamiętniający żołnierzy rosyjskich poległych w walce z Niemcami w 1945 w rejonie Wolsztyna, został zdemontowany i wywieziony z cokołu. To kolejny etap dekomunizacji, zapowiadany przez Instytut Pamięci Narodowej. W środę, 20 kwietnia, z przestrzeni publicznej zniknęły w sumie trzy pomniki Armii Czerwonej, w tym dwa w Wielkopolsce: w Sielcu i Międzybłociu.
W środę 20 kwietnia usunięto trzy pomniki przedstawiające czerwonoarmistów: w Siedlcu i Międzybłociu w woj. wielkopolskim oraz w miejscowości Garncarsko w woj. dolnośląskim.
– Niech wybrzmi to jasno i wyraźnie: w polskiej przestrzeni publicznej nie ma miejsca na jakiekolwiek upamiętnienia totalitarnego reżimu komunistycznego i służących mu ludzi; nie ma miejsca w przestrzeni publicznej wolnej, niepodległej i demokratycznej Polski na pomniki z czerwoną gwiazdą – za tym symbolem kryją się zbrodnie systemu komunistycznego – mówił prezes IPN dr Karol Nawrocki.
– Apeluję do samorządów o usunięcie z przestrzeni publicznej wszelkich nazw i symboli wciąż upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia bądź daty symbolizujące komunizm. Najwyższy czas nadrobić zaległości w tej dziedzinie – nawoływał.
Jak informuje IPN Oddział w Poznaniu, pomnik czerwonoarmisty w Siedlcu został najprawdopodobniej wykonany w latach 1945–1948. Pierwotnie znajdował się w innej lokalizacji, związanej z pochówkiem 130 żołnierzy Armii Czerwonej. Jeszcze w 1945 r. pochówki zostały zlikwidowane i przeniesione na cmentarz wojenny w Wolsztynie przy ul. Powstańców Wielkopolskich, a sam pomnik po kilku latach zmienił lokalizację. Do środowego poranka znajdował się przy zbiegu ulic Zbąszyńskiej i Nowy Świat, tuż obok budynku Urzędu Gminy Siedlec na działce nr 509/1, której właścicielem jest Gmina Siedlec.
– Niszczenie cmentarzy i grobów jest aktem barbarzyństwa – mówił w Siedlcu Karol Nawrocki. – W moim kraju, w Polsce, cmentarze są miejscem wiecznego spokoju i pokoju, nawet dla tych, którzy na ten pokój nie zasłużyli, ale niesprawiedliwością wobec ofiar jest stawianie na cokołach tych, którzy niewolili wolne państwa, tych którzy dziś stają się wzorem dla ludobójców, niestety coraz bardziej doścignionym wzorem dla ludobójców XXI wieku. IPN nie dotyka grobów i cmentarzy, natomiast z pełną determinacją będzie realizował wolę polskiego parlamentu dotyczącą dekomunizacji przestrzeni publicznej.
Inny pomnik, zdemontowany w Międzybłociu, był głazem granitowym z tablicą z czarnego granitu, umieszczonym na cokole z bloków kamiennych połączonych zaprawą. Inskrypcja z tablicy na głazie głosiła: 99 żołnierzom I Armii WP i 9 żołnierzom Armii Radzieckiej poległym 30–31.01.1945 r. w walce o wyzwolenie Złotowa. Inskrypcja z tablicy pod cokołem brzmiała natomiast: „Przechodniu wiedz że życie nasze poświęciliśmy za ojczyznę”.
Natomiast na pomniku w miejscowości Garncarsko, w gminie Sobótka, znajduje się napis: „Wieczna chwała bohaterom poległym za honor i niepodległość sowieckiej ojczyzny”.
/Głos Wielkopolski/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!