„To w Warszawie koncentruje się życie polityczne, medialne i rozrywkowe kraju. Finansowe pewnie też, ale o tym nie wspominam, bo się na nim nie znam. Tak bardzo się nie znam, że często nie starcza mi do pierwszego” – zwierza się w swej książce uchodzący w środowiskach lewicowych za człowieka kultury Jaś Kapela, który następnie wyznaje, w jaki sposób udaje mu się jednak wybrnąć z finansowych kłopotów….
„Na szczęście przeważnie wiem, gdzie odbywają się bankiety z darmowym jedzeniem i winem. Niestety nie zawsze są organizowane pod koniec miesiąca, więc staram się na nie chodzić, kiedy tylko mogę, żeby zaoszczędzić na jedzeniu i alkoholu. W końcu muszę jakoś dotrwać do następnej wypłaty i nie wydać przy tym wszystkich oszczędności” – wyjaśnia autorytet lewicy.
Czytaj też:
Twórczość poetycka Jasia Kapeli. Czy on to naprawdę napisał?
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!