Rozgłośnia podkreśla, że nie wiadomo jeszcze czy wyłowiony z Wisły mężczyzna to zaginiony przed dwoma miesiącami Piotr Kijanka. Rozgłośnia cytuje rzecznika małopolskiej policji, który twierdzi że tak właśnie może być. – Teraz będziemy weryfikować tożsamość – dodaje Sebastian Gleń
Piotr Kijanka zaginął w nocy z 6 na 7 stycznia. Mężczyzna wracał do domu z imprezy urodzinowej swojej żony Agnieszki. Z lokalu na krakowskim Kazimierzu wyszedł dokładnie o godz. 23.36. Już w lokalu przestał mu działać telefon komórkowy, więc nie nawiązał żadnego kontaktu z rodziną.
Kamery monitoringu po raz ostatni zarejestrowały 34-letniego Piotra Kijankę na osiedlu Wiślane Tarasy. Na nagraniu widać, że mężczyzna kieruje się w stronę mostu Kotlarskiego.
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!