Wiadomości

Zabici i ranni wśród irańskich policjantów tłumiących bunt Arabów w Chuzestanie?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Od 15 lipca w Chuzestanie, zamieszkałym głównie przez Arabów ostanie w południowo-zachodnim Iranie, mają miejsce masowe protesty wywołane brakiem wody i częstymi przerwami w dostawach prądu, które przekształciły się w bunt przeciwko perskiemu panowaniu. Irańska policja tłumi protesty nie tylko przy użyciu pałek, gazu łzawiącego i armatek wodnych, ale także z wykorzystaniem broni palnej. Wśród uczestników protestów jest już wielu zabitych i rannych. Ale zabici i ranni mają też być po stronie interweniujących policjantów.

W mieście Szadegan raniono czterech policjantów, którzy tankowali samochód na stacji benzynowej, gdy zostali ostrzelani przez dwóch uzbrojonych motocyklistów. Nie są to pierwsi poszkodowani w trakcie tłumienia protestów w Chuzestanie. Agencja informacyjna Fars donosi, że ​​w zeszłym tygodniu w starciach z uczestnikami protestów w portowym mieście Bandar-e Mahszahr były ofiary po stronie policjantów – jeden zabity i jeden ranny. Z kolei w mieście Izeh jeden z funkcjonariuszy został zabity, a 14 innych zostało rannych.

Wydarzenia w miastach i miasteczkach Chuzestanu przeistoczyły się w lokalne powstanie, w którym ofiary są po obu stronach. To portowe miasto Bandar-e Mahszahr:

A to już Ahwaz, stolica Chuzestanu:

Ale “gorąco” jest nie tylko w Chuzestanie… Wczoraj w ostanie Sistan i Beludżystan (południowo-wschodni Iran), zamieszkałym głównie przez Beludżów, partyzanci ostrzelali pojazd wojskowy formacji Basidż, podlegającej Strażnikom Rewolucji Islamskiej, z bazy Nurabad Caravan w mieście Chasz, zabijając cztery osoby.

Atak na pojazd wojskowy w Iranie. Cztery osoby nie żyją

Czytaj też:

Spełnia się czarny sen władz Iranu: Turcy wsparli bunt Arabów

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!