Wiadomości

Zalana łzami Agnieszka Woźniak-Starak ubolewa nad losem krowy: “Czy ja jestem jakaś NIENORMALNA?”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Agnieszka Woźniak-Starak nie potrafiła powstrzymać płaczu, gdy oglądała wzruszający materiał o krowie Łatce.

Odkąd Agnieszka Woźniak-Starak znów zaczęła pojawiać się publicznie, godząc się na poprowadzenie porannego pasma w Dzień Dobry TVN, jej nazwisko nie schodzi z afiszów. Ostatnio ziennikarka opublikowała fragment materiału dla DDTVN, w którym została przedstawiona wzruszająca historia „mućki” uratowanej przez kobietę przed uśpieniem. Losy Łatki tak dogłębnie poruszyły Agnieszkę, że aż nie mogła powstrzymać potoku łez.

– Nie mogę oglądać takich historii, bo zaraz płaczę – chlipała Agnieszka Woźniak-Starak. – Czy ja jestem jakaś nienormalna? Czy wy też tak macie?

Żeby uspokoić fanów, zdeklarowana miłośniczka zwierząt zapewniła, że dramat krowy ostatecznie skończył się happy endem. A jaki jest jej stosunek do dzieci i macierzyństwa?

– Nigdy specjalnie nie ukrywałam, że nie jestem jedną z tych dziewczyn, które jakoś mocno marzą o dzieciach. Mam takie koleżanki, które zawsze wiedziały, że tego chcą. Ich instynkt macierzyński był ogromnie rozwinięty. Ja tak nie mam – wyznała jakiś czas temu celebrytka.

Coś dziwnego w ostatnim czasie dzieje się z kobietami…

Czytaj też:

Czy Sylwia Spurek zazdrości kobietom, które są szczęśliwe jako matki?

/pudelek.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!