Pod punktem kontrolnym, w którym wydawane i sprawdzane są przepustki, przy wejściu do wojskowej bazy paliwowej w m. Dubno na Wołyniu doszło wczoraj rano do eksplozji. O godz. 10.30 nieznani sprawcy podjechali samochodem do wrót bazy i rzucili ładunek wybuchowy. Nie wyrządził on jednak poważniejszych szkód, w szczególności nie doszło do zapalenia się paliwa, które znajduje się na terenie bazy.
Dosłownie chwilę później na miejscu zjawiła się policja, jednakże dywersanci zdołali zbiec. Dziennikarze ukraińscy zastanawiają się, czy zdarzenie to było próbą dokonania zamachu terrorystycznego, czy też była to akcja służb specjalnych, które w ten sposób chciały sprawdzić czujność wartowników. Żołnierze na razie nie wypowiadają się w kwestii tego, jaki przedmiot został użyty w tym akcie dywersji.
– Żadnej znaczącej szkody dywersanci nie wyrządzili. Nikt też nie ucierpiał, trwa śledztwo. Co do samego obiektu wojskowego, to wzmocniono czujność żołnierzy, ochronę bazy – poinformował sekretarz prasowy Ministerstwa Obrony na Obwód Rówieński Wiktor Szubiec.
/press-centr.com/ua/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!