Paweł Szopa, prezes firmy “Red is Bad”, ukrywał się w związku z oskarżeniami dotyczącymi afery RARS (Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych). Chodziło o gigantyczne sumy, które transferowano do jego firmy sprzedającej koszulki i inne gadżety patriotyczne.
Zatrzymano pisowskiego aferała z “Red is Bad”. W czasie pseudopandemii, twórca “Red is Bad”, miał otrzymywać od funkcjonariuszy PiS intratne kontrakty w ramach RARS. Były to ogromne kwoty, zwykle przekazywane mu bez nakazanych przez prawo przetargów. Paweł Szopa był poszukiwany, ale też wnioskował o tzw. list żelazny. Taki dokument pozwoliłby mu na przebywanie na wolności w trakcie toczącego się postępowania. Mężczyzna deklarował też współpracę z wymiarem sprawiedliwości.
Na posiedzeniu Sądu na początku października, wniosek o list żelazny nie został rozpatrzony, a sprawa odroczona. Tymczasem Policja podała informację o zlokalizowaniu Pawła Szopy. Twórca “Red is Bad” został namierzony przez Biuro Współpracy Międzynarodowej w Komendzie Głównej Policji a wczoraj zatrzymany. Jak ujawniono, biznesmen ukrywał się na Dominikanie.
Adwokat zatrzymanego, Bartosz Lewandowski, napisał: “Jako obrońca pana Pawła Szopy potwierdzam, że dzisiaj mój Klient został zatrzymany przez Interpol. Zatrzymania dokonali funkcjonariusze dominikańscy. Zatrzymanie nie było potrzebne. 21.10 oficjalnym pismem p. Pawła Szopa zwrócił się do Dyrektora Generalnego ds. migracyjnych Dominikany z informacją, że zamierza dobrowolnie wrócić do Polski i podając swoje dane kontaktowe. Był w kontakcie z organami także poprzez swojego dominikańskiego adwokata. Oczekiwał na lot do Polski, który miał nastąpić w przyszłym tygodniu‼️”
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!