Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wraz ze Strażą Graniczną zatrzymały 26-letni Ukraińca Ołeksandra D. Jak twierdzą służby, “uchodźca” w wieku poborowym zachęcał w sieci obywatela Polski do udział w szpiegowaniu na rzecz Rosji. Chodziło o robienie zdjęć pojazdów wojskowych, wozących pomoc dla Ukrainy. W zamian oferował 15 tys. euro.
Zatrzymano kolejnego Ukraińca, który był rosyjskim agentem w Polsce. Informację o aresztowaniu Ołeksandra D. podał Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.
Śledztwo ABW w sprawie Ukraińca prowadzone było pod nadzorem Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Służby ujawniły, że Oleksandr D. za pośrednictwem komunikatora Messenger zachęcał Polaka do współpracy z obcym wywiadem. Został aresztowany jeszcze 9 marca br.
Podejrzany został przesłuchany i usłyszał zarzuty z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 24 k.k. w zw. z art. 130 § 2 k.k. oraz z art. 190 § 1 k.k. Prokurator skierował wniosek o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie, uwzględniając wagę zarzucanych czynów, przychylił się do wniosku prokuratora.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński wyjaśnił, że zebrany materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości co do winy oskarżonego. Pozwoliło to prokuratorowi na sporządzenie aktu oskarżenia, obejmującego zarzucane czyny, za które grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, a w skrajnych przypadkach nawet na okres dożywotniego pozbawienia wolności.
Akt oskarżenia przeciwko Oleksandrowi D. stanowi ważny krok w przeciwdziałaniu szpiegostwu i prowokacjom przeciwko Polsce. Przypadek ten pokazuje, jak istotna jest współpraca między różnymi organami bezpieczeństwa oraz szybkie i zdecydowane działania w obliczu zagrożeń. Polskie służby nadal pozostają czujne i gotowe do obrony suwerenności kraju przed wszelkimi próbami ingerencji z zewnątrz.
Prokurator zawnioskował do sądu o zastosowanie wobec obywatela Ukrainy środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie, ze względu na wagę zarzucanych czynów, przychylił się do wniosku.
Teraz “uchodźcy” grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
NASZ KOMENTARZ: Po 24 lutego 2022 roku wpuszczano do Polski wszystkich Ukraińców, którzy tylko chcieli do nas wjechać. Oto pokłosie tamtych, fatalnych decyzji rządu PiS.
Polecamy również: Lewicowa aktywistka zaatakowała hostię podczas mszy
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!