Funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej odzyskali pochodzący z XVII wieku obraz olejny, malowany na desce. Zatrzymali też Ukraińca, który próbował wwieźć dzieło sztuki do Polski, z zamiarem sprzedaży kolekcjonerowi. “Kurier” trafił do aresztu.
Zatrzymano “uchodźcę” kradnącego dzieła sztuki. Straż Graniczna poinformowała o sprawie w specjalnym komunikacie: “Funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej we współdziałaniu z Zarządem Operacyjno-Śledczym Komendy Głównej Straży Granicznej, Zarządem Operacyjnym Państwowej Służby Granicznej Ukrainy oraz Oficerem Łącznikowym przy Ambasadzie Królestwa Niderlandów, dzięki sprawnej, międzynarodowej kooperacji odzyskali skradzione dzieło sztuki – pochodzący z XVII wieku obraz olejny, widniejący w Bazie Interpolu jako poszukiwany”.
Jak czytamy w dalszej części komunikatu, “w toku prowadzonych czynności funkcjonariusze Wydziału Operacyjno-Śledczego KaOSG z Nowego Sącza w jednym z mieszkań na terenie Krakowa ujawnili utracony obraz oraz zatrzymali obywatela Ukrainy, który prawdopodobnie wwiózł przedmiotowe dzieło sztuki do Polski z Ukrainy z zamiarem sprzedaży”.
Odzyskane dzieło malowane na drewnie, to obraz “Rebeka i Eliasz” autorstwa holenderskiego malarza Jana Linsena, datowany na 1629 rok. Obraz został skradziony w 2005 roku z Muzeum Westfries w miejscowości Hoorn w Królestwie Niderlandów i stanowi jeden z dwudziestu czterech obrazów, skradzionych wówczas z tego muzeum.
W sumie z muzeum w Hoorn skradziono 85 przedmiotów o wartości historycznej. Wśród nich były różnego rodzaju obrazy XVII wiecznych artystów (na płótnie oraz drewnie), ale też m.in. srebra znacznej wartości. Niektóre z dzieł zostały już odzyskane przez władze Niderlandów. Cześć z nich nadal jest poszukiwana.
Straż Graniczna podkreśla, że odzyskany obraz został odpowiednio zabezpieczony i przewieziony do Zamku Królewskiego na Wawelu w celu dalszej konserwacji.
Zatrzymanemu obywatelowi Ukrainy przedstawione zostały zarzuty z art. 291 § 1 w zw. z art. 294 § 2 Kodeksu karnego (paserstwo). Decyzją Sądu został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Przestępstwo to podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Sprawa jest rozwojowa. Śledczy próbują bowiem dotrzeć do źródła kradzieży wszystkich przedmiotów. Bardzo możliwe jest, że za kradzieżą z 2005 roku stała ukraińska mafia.
Polecamy również: Niemcy chcą odebrać socjal Ukraińcom w wieku poborowym
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!